Wykres dnia: podwyżki stóp niegroźne?
Straszenie spadkami kursów na giełdach światowych po podwyżce stóp procentowych przez FED nie ma szczególnych uzasadnień w statystykach.
Straszenie spadkami kursów na giełdach światowych po podwyżce stóp procentowych przez FED nie ma szczególnych uzasadnień w statystykach.
Analitycy Morgan Stanley opublikowali w połowie września raport*, w którym przekonują, że zmiany demograficzne, przede wszystkim wzrost wskaźnika obciążenia demograficznego, odwrócą trzy kluczowe trendy ekonomiczne z ostatnich kilku dekad.
Stała obecność na rynku powoduje, iż w pewnym momencie zaczyna chodzić się na skróty. Ogląda się raczej ulubione wskaźniki i przywiązuje do indeksów, które wcześniej oglądaliśmy. Proces jest zrozumiały i stosunkowo łatwo wytłumaczalny. Wykresy, które oglądamy każdego dnia rozumiemy lepiej i dokładniej pamiętamy konteksty przesileń. Dlatego czasami warto wyjść z pudełka własnych ograniczeń i spojrzeć na świat przez inny wskaźnik. Dobrym przykładem jest dolar i jego siła do innych walut.
Analitycy JP Morgan udostępnili interesującą analizę rozkładu stóp zwrotu na amerykańskim rynku akcyjnym. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden z aspektów ich analizy: ryzyko katastroficznego spadku.
Po zamieszaniu na rynkach – które w branżowym slangu nazywamy skokiem zmienności – pojawiły się pytania, czy świat stanął na progu nowej recesji. Osobiście należę do obozu, który skłania się do tezy, iż recesji nie będzie i właśnie dlatego trudno mówić o końcu hossy, której najlepszym gwarantem zawsze była kondycja gospodarki. Piątkowe dane z rynku w pracy w USA – zwłaszcza stopa bezrobocia, która pierwszy raz od 2008 roku ma szansę spaść poniżej progu 5 procent – są dobrą okazją do spojrzenia na zmienną w kontekście zachowania S&P500.
Inwestorzy niezadowoleni z gwałtownych zmian kursów spółek na warszawskiej giełdzie w ubiegłym tygodniu mogą się pocieszyć, że mogło być znacznie gorzej.
Wykresy giełd światowych z ostatniego tygodnia nie napawają optymizmem, ale przecież wykres to jedynie obraz nastrojów, a nie rzeczywistej sytuacji spółek.
Wykresem dnia jest amerykański indeks ISM dla branż pozaprzemysłowych, który w poprzednią środę zaskoczył silnym odczytem na poziomie 60,3. Rynki akcji mają tendencję do skupiania się raczej na odczycie dla branż przemysłowych, ale tym razem nie warto ignorować tak dobrych danych.
Termin najbliższej zmiany stóp procentowych przez amerykański FOMC to jedna z najgorętszych i pewnie najważniejszych spraw finansowego świata.
W połowie czerwca Benedict Evans z Andreessen Horowitz opublikował analizę trendów w finansowaniu nowych technologii w USA. Polemizował w niej z popularną opinią, że sektor technologiczny w USA jest w stanie bańki spekulacyjnej.