Brak pewności co do przyszłych wydarzeń na rynku nawet u doświadczonych inwestorów wzbudza niepokój. Umiejętność radzenia sobie z targającymi emocjami, a więc ogólnie rzecz ujmując, psychologia, pełni w inwestowaniu kluczową rolę.

Predyspozycje indywidualne sprawiają, że nie każdy będzie potrafił wypracować w sobie odporność na działanie emocji. W doskonaleniu tego pomocne będzie poznanie schematów poznawczych i pułapek, w jakie potrafi zaplątać się ludzki mózg. W tym temacie warto zapoznać się z doświadczeniami traderów i literaturą o psychologii inwestowania.

Bańka, bańce, bańki, o bańce …

„W Bańkowicach mieszka trębacz, trębacz zdolny niesłychanie
Który z trąby puszcza co dzień rój mydlanych baniek.”

Wanda Szerewicz. „Pora na Telesfora”

Mijający rok 2009 należałoby ogłosić rokiem baniek spekulacyjnych. Po załamaniu wielu różnych rynków jakie nastąpiło w 2007 (i częściowo 2008) roku, i zaskakującym dla wielu zakończeniu fali spadkowej na globalnych rynkach akcji (przełom 2008/2009) przyszedł czas na tropienie kolejnych baniek.

Czytaj dalej >

Majstersztyk (nie tak znów wielki) tłumaczeń

Sprawą tłumaczenia przez analityków jak reagują rynki finansowe na informacje lub zdarzenia zajmowałem się już wielokrotnie (tekst1 tekst2). Najczęściej są to tłumaczenia wyjaśniające w sposób precyzyjny, że dane zachowanie było oczywiste. Świat finansów w komentarzach nie ma nic ze swojej złożoności systemów, jawi się raczej wyjątkowo prosto i „zero-jedynkowo”. Najczęściej spotykane tłumaczenia to:

  • „rynek spadł/wzrósł zgodnie z oczekiwaniami”
  • „rynek już wcześniej zdyskontował zdarzenie więc nie wzrósł/spadł”

I dodatkowy wariant po dwóch-trzech dniach:

  • „dopiero dziś inwestorzy zrozumieli wagę wydarzeń i dlatego rynek wzrósł/spadł”

Czytaj dalej >

Jeszcze o badaniach (i nie tylko)

Właśnie ukazało się polskie tłumaczenie relatywnie nowej książki Dana Ariely ?Predictably Irrational”, z tytułem ?Potęga irracjonalności” (Wydawnictwo Dolnośląskie). To kolejna z serii pozycji zajmująca się tłumaczeniem naszych zachowań i wyjaśnianiem, czemu w pewnych sytuacjach zajmujemy się mniej lub bardziej irracjonalnie – choć, jak pisze Ariley dość przewidywalnie.

Czytaj dalej >