Rynkowe spojrzenie na wybory
Stali czytelnicy blogów wiedzą, iż unikamy w naszych notkach polityki. Sam wielokrotnie deklarowałem, że zrezygnowałem z mojego konstytucyjnego prawa do głosu i od wielu lat zwyczajnie nie biorę udziału w wyborach. Nie przeszkadza mi to oczywiście obserwować polityki i polityków oraz zachowań klasy politycznej wobec rynku.