Rozpoczynasz przygodę z rynkami finansowymi? Twoim pierwszym krokiem powinna być edukacja. Bez niej osiągnięcie sukcesu na tym polu jest praktycznie niemożliwe, a inwestowanie lub spekulacja na instrumentach finansowych, bez znajomości podstawowych zasad, nie różni się wiele od hazardu.

Na blogi.bossa.pl znajdziesz porady dla osób o różnym stopniu znajomości tajników inwestowania. Autorzy podpowiadają i recenzują przydatną literaturę oraz strony internetowe. Pod tagiem bossaEdu znajdziesz wskazówki, od czego zacząć swoją przygodę z tradingiem.

Czy masz jakikolwiek plan

Hossa na rynku polskim trwa od marca 2020 roku. Niemal dwa lata. To dość długo. Wystarczająco długo, by traktować każdy spadek, jako korektę, okazję do zakupów, powiększenie portfela. A co jeśli, korekta, która rozpoczęła się na przełomie października i listopada, jest czymś więcej, niż tylko korektą?

Plan A jest jasny i oczywisty – kupuj na dołkach, bo to okazja.

Czytaj dalej >

Wrażliwość

Całkiem niedawno trafiłem na wypowiedź jakiegoś relatywnie młodego stażem tradera, który chciał znaleźć odpowiedź na pytanie: „Co zrobić, żeby przestać się bać handlować przy przekroczeniu pewnej kwoty?”.

Wielkość tej kwoty nie ma znaczenia, bo to jest sprawa indywidualna. Chodziło jednak o to, że pytający inwestuje już od jakiegoś czasu, całkiem nieźle mu idzie, no i doszedł do takiego momentu, gdy boi się inwestować po wzroście własnego kapitału. Ryzyko związane ze stratami nominalnymi, nagle dość istotnie w jego oczach skoczyło i paraliżuje go lęk, przed tym.

Czytaj dalej >

Jak poruszać się na szczytach

Ten tytuł wręcz prowokuje do metaforycznych tekstów obrazujących, co powinno się robić na rynku, gdy ceny akcji są już wysoko.

Naturalnie rzadko jest tak, że wysoko jest już „wszystko” stąd biorą się różnego rodzaju koncepcje i modele pokazujące, na przykład, że ostatnim etapem hossy jest ten, w którym do wzrostów dołączają spółki-śmieci. W poszukiwaniu czegokolwiek, co jeszcze nie wzrosło inwestorzy sięgają po wszelkie odpady i odrzuty. Tydzień temu sygnalizowałem, że ten etap jeszcze mamy przed sobą. Na razie wysoko są indeksy, a tym samym tylko część spółek wchodzących w ich skład.

Czytaj dalej >

Pośmiejmy się (stadnie) z analizy technicznej

Podejmując decyzję, należy zgromadzić od 40 do 70 procent dostępnych informacji i danych, a potem zdać się na instynkt. Mając ich mniej niż 40 procent, zbyt wiele ryzykujemy. Ale jeśli kontynuujemy zbieranie danych po przekroczeniu poziomu 70 procent pewności, istnieje prawdopodobieństwo, że przeoczymy jakąś dobrą okazję i ktoś skorzysta na naszym niezdecydowaniu.

Colin Powell, za: K. Dutton, Myślenie czarno-białe

Trwa moda na krytykę analizy technicznej. Jak to moda, przyciąga również mnóstwo osób, które bezkrytycznie będą potępiać i wyśmiewać hasło „analiza techniczna” nie próbując się zastanowić, czym tak naprawdę jest, a czym nie jest ten sposób oceny sytuacji rynkowej. No cóż,  nie jest zaskoczeniem, że ludzie mają tendencję do stadnego poruszania się. W grupie raźniej. Jeśli większość coś wyśmiewa, to gdy się do nich dołączymy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie zostaniemy wyśmiani, jeśli zaproponujemy coś odmiennego. Wie o tym niemal każda grupa nastolatków – lepiej się nie wychylać; pogarda kumpli może być bolesna.

Czytaj dalej >

Gdy okazje i przeceny trwają i trwają

W internecie nic miało nie ginąć, a jednak wielu rzeczy sprzed kilku, kilkunastu lat nie można już znaleźć. Jedną z nich jest dawne forum futures.pl, którego brak odczuwam szczególnie teraz, gdy czytam rozmowy dotyczące rynku i nawoływań do kupowania podczas przecen, okazji, promocji, argumentowanych tym, że w długim terminie, fundamentalnie jest wszystko w porządku, nie ma podstaw do najmniejszych nawet obaw, a ewentualne korekty jeśli nastąpią, są bez znaczenia, bo przecież… i tu pojawiają się wykresy i stopy zwrotu najbardziej gorących spółek z ostatnich lat.

Czytaj dalej >

Psychologia podziału

Pierwszą spółką na warszawskiej giełdzie, która przeprowadziła podział akcji (split) był Mostostal Export. W tym samym roku – 1993 – splitu dokonały jeszcze Exbud i Elektrim. To był rok pierwszej wielkiej hossy, zaś podział akcji, był zupełną nowością. Jednak najbardziej zapamiętałem zapowiedzi splitu Polifarbu Cieszyn, o czym za chwilę.

Choć dla inwestora podział ceny nominalnej (a tym samym rynkowej) jest zupełnie neutralny i nie wiąże się ze wzrostem, czy spadkiem stanu posiadania. Jeśli ktoś posiadał 10 akcji spółki, kosztującej 120 złotych, to po splicie 1:10 będzie posiadał 100 akcji, po 12 złotych. Wartość pakietu w obu przypadkach jest identyczna. Pizza podzielona na osiem kawałków, nie staje się większa.

Czytaj dalej >