Najnowsze wpisy

WSJ: Ameryka Południowa bez połysku

Po latach zainteresowania chilijską miedzią, brazylijskim cukrem i wenezuelską ropą inwestorzy musieli przełknąć gorzką pigułkę rozczarowania rynkami i gospodarkami Ameryki Południowej. Silne spadki cen towarów, odnotowywane na przestrzeni ostatnich miesięcy wskutek globalnego kryzysu, w bardzo znaczący sposób rzutują na obecną sytuację ekonomiczną krajów tego regionu. Temat ów poruszają w artykule pt. ?Commodity Price Dive Hits Latin Economies” dziennikarze WSJ.

Czytaj dalej >

Witold Orłowski *3

I

„Istota problemu nie polega na tym, że polska gospodarka jest niewrażliwa na światowy kryzys. Oczywiście, gdy Zachodnia Europa wpada w recesję, my odczuwamy to w postaci wolniejszego wzrostu. Ale jednocześnie tak się szczęśliwie składa, że dzięki sukcesowi transformacji i członkostwu w Unii akurat w tych trudnych latach możemy liczyć na dodatkowy wiatr w żagle, który powinien nam pozwolić na utrzymanie całkiem przyzwoitej – na tle reszty świata – dynamiki rozwoju.

Czytaj dalej >

Złoty fetysz

Chciałbym wrócić na chwilę do tekstu Grzegorza Zalewskiego, który przywołał na blogach bossy analizę rynku złota, która – nie mam wątpliwości – jest wynikiem zwyżek cen kruszcu oraz kilku analiz światowych prognozujących uncję po 2500 dolarów. W istocie argumenty w takich tekstach  są najczęściej te same – słabość dolara i obawy inflacyjne. Jednak nie chcę polemizować z wycenami, ani argumentami. Interesuje mnie bardziej pewien schemat w myśleniu o złocie, który pojawia się zawsze – no może więcej niż często – w omówieniach tego rynku, gdy zachęca się do inwestowania w instrumenty z nim powiązane.

Czytaj dalej >

Nie zabierajcie nam zysków!!

Nie zabierajcie nam zysków, krzyczą towarzystwa emerytalne głosem Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. Niewiele zarobicie dzięki zmniejszeniu stawek prowizyjnych („już my wam to zagwarantujemy”, zdają się mówić w domyśle), ale MY stracimy. No jak możecie!!
Wiemy już, że zamiast wakacji emerytalnych na Hawajach, będą wakacje z nogami w misce na tle fototapety (jedna z danych reklam OFE pokazywała ten lepszy scenariusz, ale wiemy jak reklama ma się do rzeczywistości). OFE już nie ukrywają i nie obiecują złotych gór. Naszego bytu nie poprawią, więc walczą teraz o własny.

Czytaj dalej >

100 dni hossy

Przestałem inwestować wbrew opinii większości, kiedy odkryłem, że wszyscy inni też to robią.” Martin S. Fridson

W lutym polski rynek akcji zanotował dno. Przynajmniej dotychczas. Tak wygląda obraz rynku, gdy przegląda się różnego rodzaju analizy i opinie, a przede wszystkim patrzy na wykres najważniejszych indeksów – WIG i WIG20. Od tego dna, indeksy wzrosły ponad 20% rozbudzając na nowo nadzieje na powrót hossy. Jedną z nielicznych spółek, które doczekały się „spostrzeżenia”, że mamy do czynienia z niezłym wzrostem jest KGHM – od dołka na indeksach wzrósł z poziomu 32 PLN do blisko 50 PLN, ale… Faktyczne dno KGHM miało miejsce 27 października 2008 przy poziomie nieco ponad 20 PLN. Było to dokładnie 100 sesji temu.

Czytaj dalej >