Coś na smutek
Decyzje inwestycyjne nieustannie podlegają zniekształceniom bądź to z powodu błędów poznawczych bądź na skutek oddziaływania emocji, albo z obu powodów jednocześnie.
Decyzje inwestycyjne nieustannie podlegają zniekształceniom bądź to z powodu błędów poznawczych bądź na skutek oddziaływania emocji, albo z obu powodów jednocześnie.
I ostatni z testów stabilności mechanicznych systemów tradingowych, zaczerpnięty ponownie z artykułu D.Fernandeza, omawianego w poprzednich dwóch wpisach.
W ubiegłym tygodniu Parkiet opublikował wyniki interesującej i kontrowersyjnej sondy przeprowadzonej wśród inwestorów indywidualnych. Pytanie brzmiało: któremu z inwestorów nie powierzyłbyś nawet grosza?
Kontynuujmy zatem zaczęty w poprzednim wpisie wątek stabilności testowych wyników mechanicznych systemów tradingowych.
Na ile zakres danych użytych w testach ma wpływ na efektywność systemu transakcyjnego? Temu mam zamiar przyglądnąć się niżej.
Miesiąc temu wspomniałem o interesującym wywiadzie, którego Daniel Kahneman udzielił w czasie spotkania z pracownikami The Motley Fool.
Narracja to jedno z tych słów, które zrobiło na tyle dużą karierę, iż zaczyna być puste w treści. Niemniej giełdy to wdzięczne pole do oglądania zmian sentymentu do poszczególnych rynków przez teksty, jakie oferuje. Dziś nieco wakacyjny w wymowie rzut oka na rynek złota.
Niemal rok temu Paul Graham napisał interesujący tekst o tym czym się zajmuje: hodowaniu super-zwycięzców. Od tego czasu planowałem poruszyć ten problem na blogu.
Na ile wzrosty giełdowych indeksów są powiązane z rozwojem gospodarek mierzonym za pomocą PKB?
Przyznam, że to co za chwilę opiszę jako kontynuację poprzedniego wpisu, zdumiało mnie nieco i przy okazji tym bardziej przekonało do celowości prezentacji na blogu.