Ozyrys wpływa na ceny kakao
Prawo bardzo wielkich liczb: „przy dostatecznej próbce, może się zdarzyć każda szokująca rzecz” Persi Diaconis
Prawo bardzo wielkich liczb: „przy dostatecznej próbce, może się zdarzyć każda szokująca rzecz” Persi Diaconis
David Lucca i Emanuel Moench zwrócili uwagę na zachowanie amerykańskiego rynku akcyjnego w dniach przed ogłoszeniem przez Federalny Komitet ds. Otwartego Rynku (FOMC) decyzji o kształcie polityki monetarnej. Okazało się, że rynek akcyjny generuje w tych dniach wysokie nadwyżkowe stopy zwrotu.
W tym mini-cyklu, dla przypomnienia, sprawdzam zasadność, logikę i metody używania stopów ucinających nieuniknione straty, pojawiające się podczas transakcji.
Ze środowej konferencji Janet Yellen, która znacząco złagodziła sens samego komunikatu FOMC, inwestorzy zapamiętali głównie sygnał powiązania polityki Fed z inflacją. Rzućmy zatem okiem na wykres, który pokazuje, jak zmieniał się w ostatnim czasie wskaźnik CPI na tle kontraktów na ropę i benzynę.
W części pierwszej wskazywałem problemy z użyciem stop-lossów w obrębie Analizy technicznej, tym razem spójrzmy na kontekst analizy automatycznej.
W naszym weekendowym wykresie dnia pojawiła się ładna konfrontacja oczekiwań analityków dla kursu EUR/USD z dynamiką spadku eurodolara. Całość podlana została tezą, iż w dzisiejszym świecie wszystko dzieje się szybciej. To dobry punkt wyjścia, żeby rzucić okiem na inne dane historyczne.
Zdecydowałem się spojrzeć z innej strony na zmiany dokonywane w indeksie WIG20 w ostatnich 12 latach i sprawdzić czy istnieje różnica w zachowaniu spółek w okresach przed i po wejściu do WIG20 i wypadnięciu z indeksu.
Właśnie zdałem sobie sprawę, że pomimo ponad 800 wpisów na liczniku, nie brałem jeszcze na warsztat kwestii o fundamentalnym znaczeniu: stop-lossów.
Indeksy giełd europejskich biją kolejne rekordy, 8000, 9000, 11000, za chwilę 12 000. Okrągłe poziomy przebijane są co chwilę i to wszystko w świecie, w którym wciąż mówi się o nie zażegnanym kryzysie. Tymczasem na GPW….
Kilka tygodni temu Parkiet poinformował, że główny indeks warszawskiego parkietu czekają spore zmiany w trakcie marcowej rewizji. Trzy spółki z obecnego składu WIG20 mogą zostać zastąpione innymi firmami.