Wykres dnia: całościowe podejście do inwestowania
NBP opublikował wyniki pilotażowego, ankietowego badania zasobności gospodarstw domowych w Polsce czyli badania szacującego aktywa i pasywa polskich rodzin.
NBP opublikował wyniki pilotażowego, ankietowego badania zasobności gospodarstw domowych w Polsce czyli badania szacującego aktywa i pasywa polskich rodzin.
Praktycznych sposobów traktowania strat ciąg dalszy.
Na blogach bossy bez echa przeszła piąta rocznica notowań na rynku warszawskim samej GPW. Obecni na rynku w końcówce 2010 roku zapewne pamiętają nadzieje, jakie wiązano wówczas z upublicznieniem akcji. Nieliczni przypominają sobie wyliczenie ryzyk z prospektu emisyjnego, z których naprawdę poważne zostały już zmaterializowane, a inne mogą zmaterializować się w bliskiej przyszłości.
Pokazywanie spektakularnych stóp zwrotu wybranych spółek z rynku akcyjnego stało się zwyczajem mediów biznesowych i blogów finansowych. Z całą pewnością takie działania mają pozytywną stronę – uczą długoterminowego podejście do inwestowania. Ja dostrzegam także niekorzystne efekty – wzbudzają nierealistyczne oczekiwania.
Jakiego rodzaju realne działania może podjąć stojący nad zanurzonym w stratach rachunkiem inwestor czy trader?
Mam nadzieję, że poniższe rozważania nie zirytują czytelników, z których część zapewne od dwóch lat (w przypadku WIG) albo od czterech lat (w przypadku WIG20) zmaga się z drepczącym w miejscu rynkiem. Dotyczyć będą umownej granicy pomiędzy boomem a bańką spekulacyjną.
Nie istnieje jedna magiczna formuła pozwalająca przetrwać i zarabiać na rynkach. Po nabyciu pewnego doświadczenia to zdanie staje się oczywiste dla wielu osób. Początkujący szukają magicznego wskaźnika, teorii, konceptu, rodzaju analizy i nie należy się temu dziwić. Jest to wszak element procesu zyskiwania doświadczenia.
Kilka scenariuszy dla kogoś, kto stoi nad rachunkiem zanurzonym w stratach i marzeniem, by jak najszybciej je wymazać.