Portfele układane przez komputer- wywiad z Jackiem Lempartem
Które ETFy wybrać do portfela, kiedy, w jakiej proporcji, kiedy je sprzedać lub zamienić na inne? Przed takimi dylematami prędzej czy później stanie nawet najbardziej pasywny inwestor.
Które ETFy wybrać do portfela, kiedy, w jakiej proporcji, kiedy je sprzedać lub zamienić na inne? Przed takimi dylematami prędzej czy później stanie nawet najbardziej pasywny inwestor.
W trakcie konferencji Pasywna Rewolucja, która odbyła się w poprzednim tygodniu Paweł Kolek z DM BOŚ wygłosił prezentację, która rzuca sporo światła na to jak inwestorzy z Polski wykorzystują ETF-y.
Tylko drastyczna dieta informacyjna może odciąć inwestora od wpływu opinii rynkowych ekspertów na jego własne nastawienie rynkowe i decyzje inwestycyjne. Komentarze rynkowych ekspertów stały się bowiem nieodłączną częścią rynkowego otoczenia informacyjnego.
Sukces w inwestowaniu czy tradingu wymaga znalezienia swojej niszy, własnego sposobu na wygranie z rynkiem, metody przeciągnięcia szans na swoją stronę.
Zapomniany lub może mniej znany, a przecież prominentny trader Richard Driehaus zmarł 9 marca 2021; nie pominę więc okazji, by postawić mu symboliczny nagrobek poniższym tekstem.
Konwencjonalne podejście do aktywnego inwestowania zakłada, że inwestor dokona analizy sytuacji spółki i na tej podstawie zdecyduje czy w preferowanym przez niego horyzoncie czasowym cena akcji spółki wzrośnie czy spadnie. Jest to nie tylko pracochłonne podejście ale także niesie ze sobą istotne ryzyko błędu i potencjalnej straty.
W ostatnich miesiącach dużą popularność zdobyła inwestycyjna idea, którą w dużym uproszczeniu można streścić tak: dla kształtowania poziomów cenowych na rynku ważniejsze są przepływy pieniędzy (inwestorów) niż wycena. Na przykład jeśli pieniądze inwestorów dalej będą napływać do branży producentów aut elektrycznych to właśnie ten czynnik zdecyduje o poziomach cenowych a nie fakt, że trudno jest uzasadnić wyceny niektórych spółek z sektora.
W końcówce 2020 roku swoje 5 minut w mediach finansowych miał amerykański ETF oparty na innowacyjnych spółkach, który nieprzeciętnymi wzrostami przyciągnął uwagę branży.
Rynki finansowe są mocno konkurencyjnym obszarem, na którym „powinna istnieć” silna presja na sprawdzanie, kwestionowanie posiadanych opinii i przekonań. Jednocześnie funkcjonują na rynkach finansowych opinie, które większość inwestorów przyjmuje bez większego zastanowienia.
Wielu inwestorów zna wskaźnik MACD, niewielu wie, kto za nim stoi.