Bernard Madoff w każdym z nas
„Madoff nie jest inni, niż my. Jest dokładnie taki jak każdy z nas, może nawet jeszcze bardziej” – pisze Diana B. Henriques w książce „The Wizard of Lies: Bernie Madoff and the Death of Trust”.
„Madoff nie jest inni, niż my. Jest dokładnie taki jak każdy z nas, może nawet jeszcze bardziej” – pisze Diana B. Henriques w książce „The Wizard of Lies: Bernie Madoff and the Death of Trust”.
Miniony tydzień to przede wszystkim wybicia w dół z formacji wierzchołkowych na wykresach kilku indeksów światowych giełd, więc nie ma co za wiele o tym dyskutować, jako że szanse wskazują na dalszą korektę, dlatego ciekawsza wydała mi się ropa tym razem.
Przypadkiem dziś rano miałem okazję słuchać Radia Zet. Jeszcze raz powtórzę dla pewności – Radio Zet – bo o tym będzie ta notka.
Właśnie czytano poranne wiadomości i poinformowano o zmasowanym ataku hakerskim w Europie. Chodzi o ransomware Petya szyfrujący zawartość dysków twardych i domagający się okupu dla twórców wirusa w zamian za odblokowanie danych. Dziennikarska informacja była…
Po krótkiej przerwie proponuję powrót do tytułowego cyklu i obiecuję jeszcze sporo interesujących i jak najbardziej praktycznych obserwacji statystycznych i technicznych.
Zdecydowanie zwyżkowa sesja na WIG20 i indeks S&P 500 flirtujący z historycznymi szczytami to dobry moment by poświęcić trochę uwagi negatywnym scenariuszom.
Pamiętacie jeszcze grę Second Life? Wirtualny świat wystartował czternaście lat temu. W ciągu czterech pierwszych lat zyskał 9 milionów graczy, co być może dziś nie jest imponującą liczbą, ale pamiętajmy, że była to jedna z pierwszych i tak bardzo rozbudowanych gier sieciowych (a właściwie należałoby napisać „światów”). W Polsce popularność gier sieciowych, w przypadku których należało płacić abonament miesięczny była nieduża, bo były to jednak duże kwoty. Dodatkowo dostęp do internetu to wówczas przede wszystkim Neostrada (abonament miesięczny w cenie 179 złotych za 512 kb/s). Sytuacja zmieniła się około 2007 roku, gdy mnóstwo klientów zaczęło rezygnować z usług TP SA na rzecz innych operatorów.
Nasz wykres na niedzielę koresponduje z ostatnimi notkami na temat rynku byka i pytań o długość trwającego ożywienia w USA. Tym razem sięgamy po ciekawe narzędzie, które regularnie publikuje nowojorski odział Rezerwy Federalnej.
W dwóch ostatnich notkach Tomek pochylił się nad przyszłością hossy w USA przeplatając tezy o wysokich wycenach i bańce spekulacyjnej rodzącej się czy też trwającej już na Wall Street. Możliwe, iż nie doczytałem dokładnie, ale brakło mi tam spojrzenia na kondycję gospodarki w przyszłości.
W maju opublikowano w serwisie NBER badanie potwierdzające to o czym się od przynajmniej kilku lat mówiło w sektorze inwestycyjnym: większość z odkrytych w badaniach empirycznych anomalii rynkowych jest wynikiem znęcania się nad danymi i nie ma praktycznej wartości dla inwestorów.
Bardzo ciekawa informacja wypłynęła kilka dni temu z działu analiz banku JPMorgan – otóż TYLKO 10% obrotów na dzisiejszych giełdach w USA realizują inwestorzy, posługujący się typową Analizą fundamentalną.