W poszukiwaniu punktu zwrotnego
Jak w inwestowaniu wykorzystać wiedzę typu: „Warren Buffett i ja posiadamy średnio po ok. 30 miliardów dolarów na głowę”?
Jak w inwestowaniu wykorzystać wiedzę typu: „Warren Buffett i ja posiadamy średnio po ok. 30 miliardów dolarów na głowę”?
Zapewne do czytelników naszych blogów dotarł już szum związany z obniżką ratingu dla polskiego długu. Sytuacja jest oczywiście poważna, ale nie zaskakująca, bo nowe władze zabrały się do wdrażania swoich pomysłów gospodarczych z gracją słonia w składzie porcelany. Jako osoba stale namawiająca naszych czytelników do poważnego potraktowania możliwości emigracji inwestycyjnej, mogę pozwolić sobie na zignorowanie całości zamieszania, ale nie mogę odmówić sobie przyjemności spojrzenia na szum z punktu widzenia osoby obecnej na rynku przez większą część swojego życia.
Ucinanie strat w transakcji to nadal żelazny imperatyw w kontroli ryzyka, jednak dla wielu traderów to niekończące się utrapienie, szczególnie emocjonalne.
Nasze coroczne prognozy przyniosły nieco korespondencji mailowej, w ramach której pojawiło się pytanie z tytułu dzisiejszej notki.
Autor bloga Philosophical Economics przeprowadził analizę testu prostej strategii momentum. Uwypuklone przez niego wnioski mogą się okazać przydatne dla wszystkich inwestorów testujących strategie na danych historycznych.
Pierwsza od blisko dekady podwyżka stóp procentowych w USA i pierwsza od sześciu lat zmiana ceny kredytu w USA wydają się dobrym punktem do spojrzenia w przeszłość.
Miesiąc temu pisałem na blogu o tym czy można wykorzystać przejęcia i towarzyszące im wezwania do zbudowania strategii inwestycyjnej. Sprawdzałem czy ogłoszenie wezwania można potraktować jako sygnał kupna na warszawskiej giełdzie.
Koniec roku na giełdzie kojarzy się wielu inwestorom ze wzmożonymi obrotami oraz podciąganiem kursów przez niewidzialną rękę rynku z okazji Świąt i zamykania ksiąg w funduszach.
Uzupełniając dopiero co przeze mnie wałkowany temat obsunięć kapitału na rachunku, dodam, że można je wykorzystać w roli osobnej lub dodatkowej strategii inwestycyjnej.
Przeanalizujmy kwestie obsunięć we wszelkich strategiach ilościowych, czyli takich, w których wszystkie zasady można przynajmniej w miarę jednoznacznie wyartykułować.