Uśrednianie pozycji – za i przeciw, cz.2
Tym razem specjalnie dla jednej z Czytelniczek – krótki przegląd technik uśredniania pozycji.
W poprzednim wpisie próbowałem pokazać jak mogą wyglądać rozpiętości w końcowej wielkości kapitału przy różnym okresie rozpoczęcia inwestycji, ale tej samej, oczekiwanej, długoterminowej stopie zwrotu, a więc przypadek dotyczący również naszych emerytalnych OFE.
Pod koniec ubiegłego roku Cliff Asness opublikował artykuł, w którym omówił dziesięć popularnych w sektorze inwestycyjnym idei, które go irytują i których poważne traktowanie może narazić inwestorów na straty.
Na wstępie muszę podziękować Czytelnikom za dyskusje (a szczególnie Kornikowi w tym akurat przypadku), które prowokują mnie do dokonywania nowych odkryć i inspiracji dla wpisów.
Dziesiątki czynników wpływają na nasze skłonności do podejmowania ryzyka. Gdybym spytał jak działa na nie muzyka, przypuszczalnie odpowiedzi byłyby dość zgodne.
Kolejny model jest podobny w procedurze obliczeń do poprzedniego czyli „Procentowego ryzyka”, ale jakże różny w interpretacji.