Muszę odebrać swoje
„Zbyt duża uwaga poświęcana jakiemuś rynkowi bardzo często kończy się głupimi transakcjami.” Peter Brandt
„Zbyt duża uwaga poświęcana jakiemuś rynkowi bardzo często kończy się głupimi transakcjami.” Peter Brandt
Przypomnę konkluzję poprzedniego wpisu: problemem, który uniemożliwia efektywne uczenie się na cudzych błędach w inwestowaniu jest dotarcie do nich, prawidłowe rozpoznanie i właściwa ocena ich wpływu na decyzje.
W jaki inny sposób można sprawdzić kwalifikacje potencjalnego nauczyciela inwestowania/tradingu gdy samo okazanie wyniku na rachunku inwestycyjnym nie rozwiązuje w zasadzie sprawy wiarygodności, co pokazywałem w poprzednim wpisie?
Okazuje się, że intuicja nie zawiodła jednego z naszych najwybitniejszych poetów, który niemal sześćset lat temu przestrzegał:
Ten wpis kończy naszą rozmowę. Nie mogłem nie spytać o emocje związane z inwestycjami kwot sięgających setek tysięcy funtów.
Jak efektywnie przełożyć tytułowe zagadnienia na inwestycje i spekulacje? To jedno z fundamentalnych pytań, jakie niemal wszyscy w tym biznesie zadajemy sobie nieustannie.
Dwie kolejne kategorie analiz uwzględniają ten sam czynnik, którego nie sposób ani prosto wydobyć, opisać oraz nauczyć ani wyznaczyć jego skuteczności. Spójrzmy jak wygląda to w szczegółach, tym samym kontynuując pierwszy wpis w tym temacie.
Wrócę na chwilę do istotnego pewnie dla wielu Czytelników problemu: czy szukanie wyjaśnień do ruchów rynku każdego dnia ma sens , i jaki, w odniesieniu do wyników inwestowania czy spekulacji?
W jednej z ostatnich notek Tomek pozwolił sobie postawić tezę, iż nie powinniśmy ryzykować pieniędzy na bazie analizy technicznej. Nie mogę wyobrazić sobie czegoś bardziej szalonego niż owo „nie próbuj tego w domu” w przypadku ścieżki edukacyjnej inwestora. Wyczuwam w tezie dwa elementy – obawy lub próba ochronny innych przed potencjalnymi stratami i przekonanie, iż praktykowanie analizy technicznej nie daje żadnych efektów na rynku. W istocie każda z nich jest błędna.
Moja kolejna osobista obserwacja giełdowa brzmi: „Zanim zamienisz w czyn decyzję, rozlicz się z emocjami, które próbują ją podjąć”.