Kiedy otwieramy pozycję na rynku, do czasu jej zamknięcia stajemy się w jakiejś mierze innymi osobami. A jeśli zanurza się ona w straty wychodzi z nas być może Jeckyll & Hyde.

 

Czy da się w jakiś uniwersalny sposób opisać i skatalogować osobowość każdego inwestora i ocenić jego szanse sukcesu w tej branży?

Próbowali tego w znanej mi popularnej literaturze Van Tharp, Schwagger, Steenbarger, dość mocno włączył się w to Peterson (szczególnie w ostatniej książce „Market psych”). Jednak naprawdę solidna, kompleksowa i bardzo chwalona pozycja przeszła niezauważenie obok mnie, więc skoro już ją odkryłem to czym prędzej śpieszę donieść Czytelnikom bloga kilka obowiązkowych szczegółów i ciekawostek.

O ile komuś nie mówi nic imię i nazwisko Larry Williams to w telegraficznym skrócie wprowadzę w temat: celebryta tradingu, autor kilku książek i wskaźników technicznych oraz systemów transakcyjnych, wykładowca, skuteczny trader od ponad 30 lat, a przy tym legenda nieoficjalnych Mistrzostw Świata w Tradingu, którego wynik do dziś odstaje od reszty zawodników o lata świetlne. A przy okazji ojciec 2 dzieci. Michelle – trzykrotnie nominowanej do Oscara aktorki , oraz Jasona – z zawodu psychiatry. Cóż mogło wyjść z rodzinnego połączenia psychiatry ze słynnym traderem? Ni mniej ni więcej tylko książka, która nieco pozamiatała w dziedzinie emocji i psychologii inwestycyjnej:

The Mental Edge in Trading: Adapt Your Personality Traits and Control Your Emotions to Make Smarter Investments

Kilka słów o tym dlaczego zawiera ona na kartach pewien przełom.

Otóż Williams junior oparł swoją analizę mentalności inwestorów, a w zasadzie głównie traderów, o jeden z najlepszych używanych w nauce modeli zwany „Pięcioczynnikowym modelem osobowości” (ang. BIG FIVE personality traits). Dziesiątki lat zabrało psychologom stworzenie takiego opisu, który sprawdzałby się w każdej kulturze, miał cechy uniwersalności i niezmienności. Za jego pomocą można dziś opisać każdego człowieka pod względem pięciu najważniejszych cech, które definiują jego rozwój, stosunek do świata, sposób radzenia sobie z problemami itd.:

1. Otwartość na doświadczenia (w opozycji do ostrożności, konserwatyzmu).

2. Sumienność (w opozycji do niezorganizowania).

3. Ekstrawersja (w opozycji do introwersji).

4. Neurotyczność (w opozycji do stabilności emocjonalnej).

5. Ugodowość ( w opozycji do odseparowania, antagonizmu).

Do każdej z tych cech podłączono 6 czynników, które pomagają w ich klasyfikacji. Np. neurotyczność obejmuje m.in. lękliwość, agresywność, nieśmiałość czy skłonności do depresji. W sumie daje to 30 czynników. Aby je odkryć i za ich pomocą opisać człowieka, przeprowadza się badanie za pomocą kwestionariusza, który obejmuje 240 pytań (tzw. NEO-PI-R). Każdą z cech wartościowuje się w skali od najmniej do najbardziej cechującej badanego.

Na tej podstawie i z pomocą wybitnych często inwestorów (w tym ojca), Williams opracował zestaw tych cech, które w największy sposób decydują o tym, jakim inwestorem/traderem jest lub będzie każdy człowiek. Zresztą opisy kilku z owych person w odniesieniu do Pięcioczynnikowego Modelu znajdziemy w książce. Do tego znajdziemy charakterystyki całej palety emocjonalnych zachowań, ich wpływu na wyniki oraz sposobów ich kształtowania w sobie.

Jedna wada książki: brak owego kwestionariusza NEO-PI-R. Jest to uzasadnione choćby z tego powodu, że jego ocenę powinien przeprowadzić doświadczony psycholog czy psychiatra. Dopiero wówczas z gotowymi wynikami można zajrzeć do książki i porównać swoje cechy w odniesieniu do tych najbardziej pożądanych. Z tego, co się zorientowałem, można jednak w internecie taki kwestionariusz wypełnić i za darmo dostać ocenę. Nie wiem jednak na ile rzetelną.

Głównym lejtmotivem książki jest zadanie: znajdź taki styl inwestowania, który najbardziej będzie pasował do twojej osobowości. A przy okazji sprawdzenie jak daleko nam do tych inwestorów z panteonu. Zdradzę jedynie, że najważniejszą cechą w sukcesie w tej branży jest stopień … NEUROTYZMU ! Jak łatwo się domyślić – im wyższy tym mniejsze szanse na zyskowność i przeżycie.

A czym różnią się ci Najlepsi od przeciętnych? Przede wszystkim dużo niższym poziomem lęku i mniejszą podatnością na klęskę w warunkach stresu.

A z kolei skala, w jakiej wypadamy przy kategorii Sumienność decyduje o tym czy nadajemy się bardziej do tradowania systemami czy intuicją. Korelacje i zależności są tu bardzo mocne i istotne. I co ciekawe – Williams senior przyznaje się, że pomimo budowania znaczących w historii systemów transakcyjnych, sam ma problemy by je konsekwentnie stosować, więc lepiej się czuje w roli tradera intuicyjnego. Nie ma więc problemu z tym, żeby swoje systemy udostępniać innym, choćby w książkach czy na szkoleniach.

Z kolei odnoszący sukcesy w derywatach wcale nie wywodzą się z poszukujących silnych wrażeń. Analiza wskazała bowiem, że to raczej domena ludzi szczerze znajdujących upodobanie w wyzwaniach oraz uczeniu się i dojściu do mistrzostwa w czymś trudnym.

Z kolei ci o niższym wskaźniku Neurotyczności i Ekstrawertyzmu za nic mają złe i dobre newsy, które innych powalają, po prostu spływają po nich jak woda po kaczce. To zwykle stoicy.

A kto jest najlepszym graczem systemowym? Otóż ci, którzy mają niskie wskaźniki w Otwartości na doświadczenia, ale wysokie w Sumienności.

To tylko wyimiki z całego badania i to dość ogólne. W jakiś sposób jesteśmy w takim razie sformatowani i dlatego coś co działa w rękach jednego, przynosi tylko straty i nieporozumienia innym. Prawdopodobnie w przyszłości można będzie zrobić sobie łatwo taki profil i wejść tylko w te zaułki inwestowania, do których jesteśmy predysponowani. I powstaną stosowne do tego nowe formaty edukacji. Z drugiej strony bez tej wiedzy musimy przekopać się przez wiele metod i strategii by poczuć tę najlepszą mentalnie dla siebie. Nie każdy na ma to czas i cierpliwość.

W każdym bądź razie warto pamiętać o Wielkiej Piątce. Za pomocą tego modelu można określać profile polityczne, religijne, a przede wszystkim zawodowe (szczególnie liderzy). Całkiem możliwe więc, że niejeden z Czytelników zetknie się z tym jeszcze nie raz w przyszłości…

—kat—

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.