Wyraźnie słabsi
Właściwie nie ma się nad czym zastanawiać. Wzrost obrotów, wyprzedaż akcji na warszawskiej giełdzie, to już nie konsekwencja tego co dzieje się na świecie, czy w strefie rynków rozwijających się. Wspominana przeze mnie pod koniec marca relatywna siła dużych rynek (i potencjalnego zainteresowania zagranicy) wygląda już na nieco przebrzmiałą.