Jak wygrać Parkiet Challenge? Poradnik bardzo praktyczny, część 4
Ostatnią część tego cyklu przeznaczam na kontrakty terminowe, a więc finałową fazę konkursu #ParkietChallenge, do której przystąpi 10-tka najlepszych w rankingu gry akcjami.
Ostatnią część tego cyklu przeznaczam na kontrakty terminowe, a więc finałową fazę konkursu #ParkietChallenge, do której przystąpi 10-tka najlepszych w rankingu gry akcjami.
Wygląda na to, że posiadam niewielkie zdolności profetyczne. Oto ledwie miesiąc temu pisząc o nowych kontraktach na LPP oraz 11Bit Studios zastanawiałem się: „a gdyby giełda poszła dalej i zrobiła coś takiego, co już dawno robią platformy CFD, czyli na wzór mini i mikrolotów wprowadziła kontrakty o mnożniku 0,1?”.
Z kolei, dwa tygodnie później rozważając kwestię jasno zdefiniowanego (procentem przegrywających) ryzyka związanego z handlem CFD zwracałem uwagę na brak podobnych ostrzeżeń na rynku kontraktów terminowych oraz akcji (oraz wielu innych papierów wartościowych). Obecne podejście sugeruje, że na CFD się traci, ale już gdzie indziej nie. Oto więc drodzy Państwo nadchodzi jutrzenka zysków. Na razie tylko na rynku amerykańskim. Ale jest! Co więcej łączy się z moją nieśmiałą sugestią wprowadzenia mini i mikro kontraktów.
Zacznijmy przede wszystkim od informacji dla tych wszystkich, którzy w swoim handlu wykorzystują zlecenia o dłuższym terminie realizacji.
Wszelkie wasze stopy złożone na najbliższe tygodnie, czy nawet miesiące, wszelkie zlecenia z limitem, na które czekacie, aby się zrealizowały będziecie musieli przypilnować 1 marca, czyli już w najbliższy piątek, by nie zostać zaskoczonym. W tym dniu bowiem stracą ważność wszelkie niezrealizowane dyspozycje przekazane na giełdę.
Na sesji kolejnej, czyli w poniedziałek 4 marca zaczynają obowiązywać nowe minimalne kroki notowań (tiki) dla akcji, ETFów, kontraktów terminowych na waluty oraz na akcje.
Jak profesjonalnie analizować rynek? To druga część mojej rozmowy z Michałem Pietrzycą.
Wojna amerykańsko-chińska zawieszona, rynki w euforii! Tak powinny brzmieć doniesienia po dzisiejszej sesji, jeśli sytuacja na rynkach do końca dnia się utrzyma. Oczywiście chodzi o wojnę celną między USA i Chinami oraz weekendowe porozumienie dotyczące NIE WPROWADZANIA nowych ceł.
Obie strony dały sobie 90 dni na ustalenie wspólnego stanowiska dotyczącego handlu, transferu technologii, cyberkradzieży i jeszcze paru innych kwestii. W sytuacji, gdy do tego porozumienia nie dojdzie taryfy celne zostaną podwyższone przez USA z 10 do 25 procent.
Statystyki, którą pokazuję od kilku wpisów, wyglądają kusząco w perspektywie zastosowania na naszych kontraktach terminowych.
Skoro przedłożyłem swoją listę czynników, które mogą wspomóc wzrosty cen Bitcoina, to dla równowagi kilka słów wypadałoby dodać o tym dlaczego wirtualną walutę z dużym prawdopodobieństwem dopadnie krach.
Sprawa nie jest nowa, a jednak jakoś mi utknęła. Pod koniec października CME Group ogłosiła wprowadzenie do obrotu nowego kontraktu terminowego w IV kwartale 2017, po dopełnieniu wszystkich formalności regulacyjnych. Instrumentem bazowym dla nowego kontraktu ma być najgorętsze aktywo ostatnich miesięcy czyli Bitcoin.
Rozpocznę mini-quizem, który będzie nawiązaniem do wpisu poprzedniego, gdzie pokazywałem statystyki wybić ponad maksimum sesji poprzedniej na rynku naszych kontraktów terminowych FW20.