My naprawdę nie wiemy co o tym myśleć

Za każdym razem gdy technologiczny jednorożec wchodził na rynek giełdowy w USA toczyła się ostra dyskusja entuzjastów spółki z krytykami i sceptykami. W ostatniej fali technologicznych debiutów, reprezentowanej przez relatywnie dojrzałe spółki generujące straty i nie posiadające prostej drogi do zyskowności, obóz sceptyków powiększył się a entuzjaści zaczęli się wykruszać. Jednak optymiści działali i aktywnie propagowali argumenty wspierające wynikające z ceny emisyjnej wyceny spółek.

Czytaj dalej >

Nie wszystkim przeszkadza marazm na warszawskiej giełdzie

Od pewnego czasu trwa wśród ludzi rynku finansowego dyskusja o kryzysie warszawskiej giełdy. Za symptomy kryzysu podaje się drastyczne zmniejszenie strumienia IPO, falę spółek opuszczających warszawski parkiet oraz coraz słabszą płynność na giełdzie w Warszawie. Dlatego ze sporym zaskoczeniem przyjąłem wiadomość, że innowacyjna spółka technologiczna z USA (z polskimi korzeniami), lider popularnej i perspektywicznej branży zdecydowała się zadebiutować właśnie w Warszawie.

Czytaj dalej >

Siła wyceny

Jeśli zapytać przeciętnego inwestora, na jakich polach ogniskuje się dziś uwaga rynku, to bez wątpienia wielu wymieni również debiut Facebooka. Szum, jaki towarzyszył przygotowaniom do IPO i przekonanie, że będzie to Google dla tych, którzy przegapili Google, wyniosły poprzeczkę wysoko. Na tyle wysoko, iż zasadnym było zadawać pytanie, czy jest na świecie spółka, która spełniłaby takie oczekiwania.

Czytaj dalej >