Giełdy w USA: bańka czy nie?
Zdumienie tym, jak rosną ceny akcji i indeksów w USA sięga u wielu inwestorów zenitu, a czy faktycznie powinno?
Zdumienie tym, jak rosną ceny akcji i indeksów w USA sięga u wielu inwestorów zenitu, a czy faktycznie powinno?
W niedzielnym wykresie dnia pisałem o dotkliwej przecenie akcji spółek z sektora marihuany. Od historycznych szczytów ceny akcji liderów branży spadły od 50% do 70%. Notowania niektórych mniejszych firm wyglądają jeszcze gorzej.
We wrześniu ubiegłego roku zwróciłem uwagę czytelników na gorączkę w segmencie spółek z sektora marihuany notowanych na giełdach w Północnej Ameryce. Żartobliwie zasugerowałem, że sam fakt, że gorączka została zauważona na polskim blogu inwestycyjnym wskazuje, że hossa początkowy etap ma już za sobą.
W kwietniu 2018 analitycy Research Affiliates opublikowali raport, w którym zawarli praktyczną definicję bańki spekulacyjnej i na podstawie tej definicji podali przykłady aktywów, które spełniały kryteria bańki spekulacyjnej. W lipcu 2019 Rob Arnott, Bradford Cornell i Shane Shepherd rozliczyli się ze swoich prognoz.
Czy na obligacjach o ujemnej stopie oprocentowania można zarobić dziesiątki procent zysku?
Gdy pod koniec ubiegłego roku kurs bitcoina zbliżył się do 3000 USD i wielu obserwatorów, którzy w ostatnich kilku latach ostrzegali przed bańką spekulacyjną na czołowej kryptowalucie ogłaszało swoje zwycięstwo pokazałem długoterminowy wykres bitcoina i zapytałem: kto miał rację?
W New York Times opublikowano interesujący reportaż o kryzysie związanym z drapieżnymi kredytami na zakup medalionów taxi w Nowym Jorku. Dziennikarze NYT przeprowadzili wywiady z 450 osobami, stworzyli bazę danych wszystkich transakcji na medalionach od 1995 roku i zbadali dokumenty z tysięcy umów kredytowych.
Przełożyłem o kilka dni pisanie tekstu o kryptowalutach i efekt jest taki, że przecena w tym segmencie zdążyła już trafić na okładkę Parkietu.
Dokładnie tego samego dnia Wall Street Journal i CNN opublikowały dwie krańcowo odmienne historie zaangażowania młodych ludzi na rynku kryptowalut. Zestawienie tych historii ze sobą ma moim zdaniem spory potencjał edukacyjny.
Jeśli północnoamerykańscy inwestorzy zastanawiają się czy gorączka spekulacyjna na akcjach spółek związanych z sektorem marihuany jest ciągle w początkowej fazie to fakt, że temat został poruszony na inwestycyjnym blogu skupionym na peryferyjnym rynku akcyjnym mogą potraktować jako sugestię, że hossa początkowy etap ma już za sobą.