Najnowsze wpisy

Lorenz i polscy gimnazjaliści

„Bardzo drobna, umykająca naszej uwadze przyczyna może spowodować znaczny efekt, widoczny na końcu aż nadto. Mówimy wtedy, że jest on wywołany przez przypadek. Tymczasem to nie przypadek, to błąd, który popełniliśmy na początku naszych rozważań, tak potężnieje z czasem. Niedostrzeżone przez nas drobne różnice w warunkach początkowych mogą spowodować kolosalną różnicę w finale. Przewidywania staną się niemożliwe”. H. Poincare

Czytaj dalej >

Notowania 3 PRO

Znawcy tematu mówią, że jedyne co inwestor jest w stanie określić z dużą dożą prawdopodobieństwa to … strata. Ustawiając odpowiednie zlecenie stop, możemy na płynnym rynku powiedzieć na jaką stratę jesteśmy narażeni. Warto jednak zadbać również o inne zabezpieczenia. Tak aby trudny zawód inwestora wykonywać w jak najbardziej komfortowych warunkach.

Czytaj dalej >

Rynek towarowy i ochrona przed inflacją

Nie będzie przesadą zdanie, iż jedną z najczęściej powtarzanych tez w dzisiejszej sytuacji rynkowej jest ta o wzroście cen na rynkach towarowych, jako pochodnej ucieczki inwestorów przed inflacją. Jak często na rynku bywa autorzy komentarzy powtarzają zdania zasłyszane od innych sami nie sprawdzając w źródłach i badaniach. Dlatego chciałbym w tym kontekście rzucić okiem na pewien tekst naukowy, który można znaleźć na stronach SSRN. Sam tytuł jest na tyle wdzięczny, iż ominąć go nie sposób – Fakty i fantazje o kontraktach towarowych (Facts and Fantasies about Commodity Futures).

Czytaj dalej >

AAAaby….Prawo poboru tanio sprzedam !!!

Brzmi niemal jak ogłoszenie w rubryce „okazje”. Dodane z przodu AAAaby plasowałoby to ogłoszenie w czołówce kilkudziesięciostronicowego manuału i liczba osób, która je pozna byłaby z pewnością znacząca. Tylko, czy nawet taki wyróżnik byłby zachęcający do dokonania zakupu, skoro zerkając na notowania pewnego waloru na GPW wystarczająco zachęcająca nie jest nawet najniższa możliwa cena – 1 grosz?. Zakończenie dzisiejszych notowań mogło dla niektórych wyglądać żartobliwie, ale wcale tak nie było. Taki a nie inny układ ofert i ich wolumeny (szczególnie pustka po stronie kupna), mogą, bowiem nasunąć kilka ciekawych skojarzeń.

Czytaj dalej >

Zamiast indeksów analitycy powinni znać cenę jabłek

Pamiętacie Państwo z ubiegłego roku taką sytuację ? GUS po raz kolejny ogłasza dane o inflacji, z których wynika że nie rośnie, tymczasem nasze powszechne odczucie jest takie, że wydajemy coraz więcej w sklepach. Głównie na żywność. W pewnym momencie pojawiła się nawet grupa analityków i ekonomistów, tłumacząca dlaczego nie należy się obawiać wzrostu inflacji, mimo że ceny różnego rodzaju produktów na giełdach rosną. Chodziło na początku o ropę i nośniki energii, później zaś o żywność.

Czytaj dalej >