Styczeń miesiącem szczerości?
„Niepokojący w tym zjawisku jest problem efektywności funkcjonowania funduszy emerytalnych. Są one niezwykle atrakcyjne dla ich właścicieli.
„Niepokojący w tym zjawisku jest problem efektywności funkcjonowania funduszy emerytalnych. Są one niezwykle atrakcyjne dla ich właścicieli.
W świecie, w którym przez miesiące rządy państw debatują na temat ocieplenia klimatu a w chwilę później Europę sponiewierała największa od ćwierćwiecza zima, warto ostrożnie stawiać długoterminowe prognozy. Jednak fakt, iż skończyła się właśnie pierwsza dekada XXI wieku zmusza do spojrzenia w kolejną. Jak na blog uwrażliwiający na rynki surowcowe przystało, rzucimy okiem na dwie sąsiadujące dekady przez pryzmat rynków towarowych.
Polski rynek kapitałowy ma już bisko 20 lat. Kontrakty terminowe istnieją na nim od lat dziesięciu. Czy to oznacza, że można go nazwać rynkiem dojrzałym?
A czym jest rynek? Rynek to inwestorzy, analitycy, komentatorzy, dziennikarze, czyli krótko mówiąc wszyscy jego uczestnicy. Dojrzałość rynku to dojrzałość jego uczestników.
Pora na kilka konkretów czyli jak opisywana w poprzednich wpisach strategia 2BB działała na rynku do tej pory.
Wyobraźmy sobie inwestora Jana Kowalskiego, który zaangażowany jest w akcje licznych spółek giełdowych. Ma i dobre ?strzały? i ?złe?, niemniej jednak informacje o jego działaniach wobec spółek podgrzewają najczęściej zainteresowanie akcjami tych firm. Jak to na rynku bywa podczas hossy informacje o nabyciach nowych pakietów, planach wobec spółek itp. są ?konsumowane? przez rynek z wyjątkową ochotą, co mówiąc normalnym językiem prowadzi do silnych wzrostów cen akcji.
Pozornie niniejszy wpis nie będzie miał nic wspólnego z rynkiem finansowym. Zajmę się bowiem problemem bus-pasów w Warszawie. Ściślej mówiąc nie tym czy są potrzebne i w jakiej formie, tylko sondażami, w których Warszawiacy wypowiadają się na temat sensowności bus-pasów.
Przez chwilę pozwolę sobie zająć się dużo ważniejszym elementem strategii 2BB czyli kontrolą ryzyka. Zresztą ważność tego ostatniego dotyczy oczywiście wszystkich innych metod, nie tylko tej. W tym przypadku ten składnik wygląda dość specyficznie.
Spółka Infinity SA jest jeszcze ciekawsza niż się początkowo wydawało. Na dwóch różnych blogach: wwnet.bblog.pl i antyweb.pl – jej twórca i prezes zarządu Piotr Tymochowicz pozwala sobie nawet na dyskusję (choć na razie o własnych emocjach, a nie o konkretach w biznesie).
Od dawna nosiłem się z zamiarem prezentacji tej strategii. Teraz nadarzyła się specjalna okazja by zająć się tym ostatecznie.
Dawno już nie pisałem o rynku New Connect, a właściwie o spółkach tam debiutujących i notowanych. Jakoś wciąż nie doczekałem się polskiego PIxara, a strona spółki, która miała takie plany wygląda nadal równie żałośnie, jak 2 lata temu. I wciąż szuka ekspertów do pracy. Wizje pozostają wciąż wirtualne
Sportowego samochodu, który miał zakasować konkurencję w postaci Aston Marin, Lamborghini i innych wszystkich też jakoś nie widać. Mimo, że jego prezentacja miała odbyć się „wkrótce” już rok temu.