Podsumowania 2013
Kupowanie akcji spółek, które mają za sobą już znaczny wzrost nie należy do najprostszych emocjonalnie zadań. Należy przede wszystkim się przełamać i „wyłączyć” w sobie pokusę myślenia: „jeśli coś wzrosło o 100 procent, to przecież nie może dalej tak rosnąć”. Co ciekawe ten rodzaj myślenia dotyczy większej części nas, do pewnego momentu. W chwili, gdy na parkiecie zaczynają dominować nastroje „tym razem jest inaczej”, „hossa, nie może się skończyć”, a na rynek napływa szeroką falą rzesza inwestorów, którzy jeszcze kilka dni temu nic nie wiedzieli o rynkach, ale również chcą doświadczyć tego łatwego i szybkiego robienia pieniędzy – ów krytycyzm zostanie wyłączony.
W niezliczonych tekstach publicystycznych, raportach i analizach zrzucono odpowiedzialność za wywołanie kryzysu finansowego na wszelkie możliwe instytucje, osoby, mechanizmy i idee. Nie jest mi jednak znany przypadek pociągnięcia do odpowiedzialności karnej żadnej osoby lub instytucji w związku z kryzysem finansowym.
Wpis przede wszystkim dla użytkowników systemów transakcyjnych lecz być może w pewnej mierze zainteresuje również analityków technicznych.
Na wstępie muszę podziękować Czytelnikom za dyskusje (a szczególnie Kornikowi w tym akurat przypadku), które prowokują mnie do dokonywania nowych odkryć i inspiracji dla wpisów.
Jak co roku, nie tylko na blogach Bossy, nie może zabraknąć życzeń 😉
Niewielkie państwo, które cała ludność z powodzeniem mogłaby zamieszkać w Bydgoszczy przeprowadza trzy niezwykle interesujące eksperymenty ekonomiczne.
Minął właśnie pierwszy kwartał od wprowadzenia przez GPW indeksu WIG30. Patrząc na nowy, jak i dotychczasowy indeks największych spółek, można powiedzieć, że wiele się nie zmieniło, a nawet znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Oba indeksy znalazły się niemal na tym samym poziomie, na którym znajdowały się 20 września. Ponieważ konstrukcja obu nie jest jakoś zaskakująco odmienna (pierwsza piątka spółek w obu przypadkach stanowi 55%) nie należy dziwić się, że ich wykresy wyglądają bliźniaczo.
W zakończonym tygodniu redukcja QE3 zbiegła się z zamieszaniem politycznym w Turcji. W efekcie giełda turecka, jedna z największych gwiazd rynków wschodzących ostatnich lat (w 2012 główny indeks rynku zyskał ponad 50 procent), pogrążyła się w wyprzedaży. Piątek do piątku turecki ISE National 100 Index oddał przeszło 6 procent i dobrze uzupełnił się z przeceną tureckiej liry.
Nie mają szczęścia inwestorzy prognozujący zachowanie Rezerwy Federalnej. Poprzednie posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku nie przyniosły oczekiwanej przez wielu redukcji trzeciej rundy luzowania ilościowego a grudniowe, które miało nie przynieść zmian, skończyło się ścięciem QE3.