Forex – różne punkty widzenia, część 4
Kolejny punkt omawianego artykułu pewnego głównego analityka bije wszystkie inne na głowę pod względem swej kuriozalności.
Kolejny punkt omawianego artykułu pewnego głównego analityka bije wszystkie inne na głowę pod względem swej kuriozalności.
Sporo szumu wywołały ostatnie spekulacje o możliwym zacieśnieniu polityki monetarnej w Europie. Rzućmy zatem okiem na elementy, które pozwalają na tezę, iż obawy są zdecydowanie przesadzone.
Ostatnie tygodnie przyniosły kilka nowych spektakularnych przykładów nieetycznych zachowań przedstawicieli sektora finansowego wobec klientów detalicznych.
Poznajmy kilka kolejnych objawów emocjonalnej publicystyki finansowej, które potrafią mocno zakrzywić prawdziwy obraz forexu.
Nie przepadam za sporem – analiza fundamentalna kontra techniczna. To dwa zupełnie odmienne podejścia do rynku. Niemniej, gdy słyszę analityków fundamentalnych krytykujących AT (lub ich wyobrażenie o AT) stawiam się od razu po stronie obrońców wykresologii. Choć sam mam ogromnie dużo zastrzeżeń do tego, jak czasami techniczna jest uprawiana.
Dzień, w którym zamieniono stawkę godzinową za zarządzanie aktywami na procent od aktywów powinien być corocznie świętowany przez zarządzających aktywami, ponieważ całkowicie zmienił tę branżę. Z przeciętnie wynagradzanej stała się jedną z najlepiej opłacanych na świecie – pisze Charles D. Ellis w wydanej właśnie w USA książce „The Index Revolution”.
Jednym z częściej komentowanych trendów na warszawskiej giełdzie jest relatywna słabość dużych spółek reprezentowanych przez indeks WIG20. Indeks blue chipów stracił w ostatnim roku około 17% podczas gdy indeksy średnich i małych spółek zyskały odpowiednio 13% i 10%.
Poniżej zapowiadany ciąg dalszy mojej recenzji pewnego artykułu n/t forexu, którego szczegóły wstępnie przedstawiałem w poprzednim wpisie.
Stali czytelnicy naszych blogów wiedzą, iż unikamy komentowania zjawisk politycznych, a zwłaszcza wydarzeń z lokalnej sceny politycznej. Proszę zatem nie traktować dzisiejszej notki w kategoriach otwarcia nowego frontu walki o popularność. Niemniej wczorajsza decyzja polskiego rządu o połączeniu funkcji strażnika finansów z funkcją ministra od stymulacji jest dobrą okazją do szerszego spojrzenia na świat, który zdaje się być za rogiem. Witajcie w świecie Keynes’a.
Przekonanie, że indeks z wszystkimi zmianami spisuje się lepiej niż oryginalni uczestnicy indeksu jest popularne wśród inwestorów i komentatorów rynkowych. Konsekwencją tej opinii jest pogląd, że wyniki indeksów zawyżają rynkowe stopy zwrotu.