Trwa w sieci bitwa na miarę Mortal Kombat pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami analizy technicznej. Siedzę sobie nieco z boku, pogryzam zdrowe marchewki ekscytuje mnie to wszystko mniej niż średnio. Może dlatego, że do rynku, narzędzi, poglądów starałem się zawsze podchodzić krytycznie. Analiza techniczna jest w porządku pod warunkiem, że nie próbujesz na jej podstawie odpowiedzieć na pytanie „ile wyniesie kurs akcji PKN Orlen 17 maja 2021 roku”, albo stwierdzić „z całą pewnością bazując na teorii fal indeks za 13 tygodni znajdzie się na poziomie 1 953,1761 pkt”.
Podobnie jest z analizą fundamentalną, jeśli założysz nierealne przepływy, kurs dolara na poziomie sprzed 10 lat i kto wie co jeszcze, to możesz wycenić firmę nawet 20 krotnie wyżej lub niżej, niż jej cena rynkowa. Tylko nic to nie będzie oznaczało.
Czytaj dalej >