Najnowsze wpisy

Pasywne inwestowanie – jak nie popełnić błędu

Dziesięć lat to szmat czasu. W ciągu dekady można trwać w swoich zainteresowaniach, jeśli są podsycane i pielęgnowane, można też zniechęcić się do aktywności, jeśli tych zachęt nie ma zbyt wiele. Ostatnia dekada na rynku polskich akcji nie była zbyt piękna.

Średnioroczna stopa zwrotu liczona na podstawie indeksu WIG, czyli uwzględniająca nie tylko wzrost cen akcji, ale również wypłacane dywidendy to zaledwie 4,4 procent. Nie jestem pewien, czy takich wyników oczekują zarówno aktywni spekulanci, jak i długoterminowi inwestorzy. Dla tych pierwszych szansą jest przede wszystkim zmienność, a jeśli jeszcze dodatkowo handlują wykorzystując krótką sprzedać, to nie ma znaczenia, czy rynek rośnie, czy spada.

Czytaj dalej >

Wydarzenia, które nie zmieniają świata

Obawy o to, że przełożenie o kilka miesięcy premiery gry Cyberpunk 2077 zdaje się, że przeszły właśnie do historii. Po dwunastu sesjach od tamtej informacji kurs akcji CD Projekt osiągnął nowe historyczne maksimum na poziomie 305 złotych. Jeśli ktoś wykorzystał ówczesną panikę i kupił akcje w pobliżu minimalnych cen, czyli 243 złotych zyskał nieco ponad 25 proc.

Jeśli dalej tak pójdzie owo załamanie może stać się na wykresie nie znaczącym ząbkiem, na które za wiele lat nie zwróci się uwagi. Choć oczywiście należy liczyć się z tym, że akcje spółki wchodzą w etap wzmożonej zmienności i silnych spadków w reakcji na różnego rodzaju (nie koniecznie jednoznacznie negatywne) wiadomości. Jeśli tak się stanie, wówczas faktycznie aktywni posiadacze walorów powinni być wyjątkowo ostrożni. Póki co, bal trwa! Ceny rosną, obroty również, tylko czekać na wyceny i rekomendację, które będą prześcigały się w cenie docelowej. W końcu sam Elon Musk twituje o Wiedźminie, a to oznacza… (wszystko albo nic).

Czytaj dalej >

Obniżył opłaty za handel akcjami o 75 proc. i zbił fortunę

„Powinniśmy zwrócić opłaty za doradztwo, które pobraliśmy. Nasi klienci stracili pieniądze” – stwierdził młody pracownik w rozmowie ze swoim szefem z Wall Street. „Że co? Wyjdź, jesteś zwolniony”. Tym pracownikiem był Charles Schwab, dziś jeden z najbogatszych Amerykanów. Opisuje to w książce „Invested: Changing Forever the Way Americans Invest”.

Czytaj dalej >