Rynek już nie cuchnie

W jednej poprzednich notek na blogu miałem przyjemność odnotować powrót Grecji na międzynarodowe rynki. W komentarzach pojawiły się głosy, które zbiorczo nazwałbym sceptycznymi i znacząco kontrastujące z pytaniem o zbiorowy stan umysłów w pokryzysowej rzeczywistości. Nie mogę zatem odmówić sobie nowego tekstu, w którym odnotujemy kolejny dowód zmiany.

Czytaj dalej >

OFE straszą na GPW

Pierwsze szacunki liczby osób, które zdecydowały się zostać w OFE – czy dokładniej jakoś wbrew klasie politycznej dotarły do informacji o tym, że pozostanie w II filarze wymaga wysiłku złożenia deklaracji – rozlały się szerokim echem po prasie branżowej. Udział procentowy potencjalnych klientów do tych, którzy już złożyli deklaracje jest tak mały, iż zapanowała zgoda: w kolejnych latach podaż akcji ze strony OFE dosłownie zaleje GPW.

Czytaj dalej >

Greckie zaskoczenie

W ostatnim roku nie brakowało głosów, iż strefa euro daleka jest od zdrowia a deflacyjne obawy mają być potwierdzeniem, iż Europę czeka stracona dekada analogiczna do stagnacji, której po 1990 roku doświadczyła Japonia. W tle roiło się od spekulacji, iż peryferia strefy euro pozostały tykającą bombą, która w bliskiej przyszłości wybuchnie ze zdwojoną siłą. Ostatnie godziny przyniosły jednak wydarzenie, które jawi się jako najczarniejszy sen wszystkich pesymistów – powrót Grecji na międzynarodowe rynki.

Czytaj dalej >

Szklanka w połowie pełna

Wczorajsze reakcje na komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku i konferencję Janet Yellen przypominają zachowanie rynków z maja zeszłego roku. Wówczas sugestia ze strony Bena Bernanke o możliwym początku końca trzeciej rundy luzowania ilościowego wywołała mocne ruchy i falę obaw o zasadność zwyżek na rynkach akcji. Dziś sytuacja wygląda podobnie, więc może czas wylać nieco oliwy na to wzburzone morze pierwszych reakcji.

Czytaj dalej >