Kryzysowe déjà vu
Nie sądzę, żeby nasi czytelnicy chcieli stracić czas na oglądanie szefa Facebooka występującego – dosłownie występującego – przed amerykańskimi parlamentarzystami. Wymalowany Zuckeberg wyglądał troszkę, jak C3PO, co w pewnych kręgach zostanie oczywiście uznane za komplement. Ważniejsi jednak byli w tym zamieszaniu politycy, którzy kolejny raz udowadniają, iż nie mają bladego pojęcia, z czym muszą się zmierzyć.