Inwestowanie kwantytatywne: znaj swoją bazę danych

W najbliższym czasie chciałbym sporo napisać o inwestowaniu kwantytatywnym, w znaczeniu, które nadał temu terminowi Richard Tortoriello w książce  Quantitative Strategies for Achieving Alpha. W dużym uproszczeniu inwestowanie kwantytatywne polega na tym, że z całego uniwersum spółek wybiera się określoną ilość (najczęściej odsetek całego zbioru) o najwyższym wskaźniku lub wskaźnikach (fundamentalnych lub technicznych) i buduje z nich portfel. Co jakiś czas (kwartał, miesiąc) rebalansuje się portfel. Na przykład: ze wszystkich spółek WGPW na początku każdego kwartału wybieramy 5% spółek o najniższym wskaźniku cena/zysk, tak stworzony portfel utrzymujemy przez kwartał.

Czytaj dalej >

Czy wartość ‘pewności’ jest przeszacowana?

Z Pulsu Biznesu dowiedziałem się o badaniu TNS Pentor dotyczącym inwestycyjnych zachowań i preferencji Polaków. Z badań wynika, że zaledwie 8% Polaków zdecydowałoby się zainwestować na giełdzie nieoczekiwaną wygraną w wysokości 50 tysięcy złotych (29% odłożyłoby ją na lokacie bankowej). To zupełnie zrozumiałe skoro siedmiu na dziecięciu Polaków postrzega giełdę jako hazard (54%) lub grę z nierównym przeciwnikiem (16%).

Mnie zafascynowały odpowiedzi na drugie pytanie w badaniu, w którym zapytano respondentów o decyzję, którą podjęliby mając do wyboru

  • scenariusz 1 – pewną wygrana w wysokości 3 tysięcy złotych
  • scenariusz 2 – 75% szans na wygranie 10 tysięcy złotych i 25% szans na brak wygranej

Czytaj dalej >

Produkty finansowe szyte na miarę… producentów

Jak podaje Financial Times około 33% środków zainwestowanych globalnie w fundusze hedge trafiło do funduszy inwestujących w inne fundusze hedge, tak zwane fundusze funduszy hedge (funds of hedge funds – FoHFs). To około 670 mld USD.

Managerowie FoHFs pobierają najczęściej prowizje o strukturze 1 + 10 co oznacza, że zatrzymują 1% wartości aktywów i 10% potencjalnych zysków (standardem w sektorze funduszy hedge jest struktura 2 + 20, niektóre fundusze są w stanie pozyskiwać 3 + 30). W zamian oferują klientom swoje kompetencje i umiejętności, które mają gwarantować, że pieniądze klientów trafią do najlepszych (najlepiej wyselekcjonowanych) funduszy hedge.

Czytaj dalej >

Co mają wspólnego powolne konie i śmieciowe akcje?

Odkąd zacząłem inwestować na rynku akcyjnym zafascynowany jestem fenomenem akcji śmieciowych – czyli akcji przedsiębiorstw znajdujących się w bardzo słabej kondycji finansowej. Tym co mnie interesuje w akcjach śmieciowych jest zainteresowanie inwestorów którym się cieszą.

Jakiś czas temu natrafiłem na fascynujące badanie empiryczne autorstwa Wolfersa i Snowberga, które badało skrzywienie na rzecz potencjalnych czarnych koni (favourite-longshot bias – F-LB). Nie wiem ilu z Was interesuje się wyścigami konnymi i obstawianiem wyścigów konnych. Dla tych, którzy się nie interesują wyścigami konnymi skala opisywanego przez Wolfersa i Snowberga fenomenu będzie zaskakująca.

Czytaj dalej >

Spekulacja indeksowa i anomalie na rynku surowców

Michael Masters zwrócił uwagę konsumentów, analityków i polityków na zachowanie spekulantów z sektora finansowego na rynku surowców i towarów oraz potencjalny związek działań spekulacyjnych z boomem na rynku surowców w latach 2003-2008. Teza Mastersa była prosta: w okresie od grudnia 2003 do marca 2008 roku poziom inwestycji indeksowych na rynkach towarowych wzrósł z 13 mld USD do 260 mld USD, w tym samym czasie wzrost cen surowców, wyrażony notowaniami indeksu S&P Goldman Sachs Commodity Index (S&P-GSCI) wyniósł 183%.

Czytaj dalej >

Strategie oparte na wydarzeniach – przenosiny z NC na WGPW

Strategie oparte na wydarzeniach (Event Driven Strategy) to strategie inwestycyjne, w których katalizatorem otwarcia pozycji jest zdefiniowane wcześniej wydarzenie korporacyjne lub rynkowe. Wydarzeniami mogą być akwizycje i przejęcia, upadłości układowe i likwidacyjne, skupy akcji, podział przedsiębiorstwa, nowe emisje akcji, sprzedaż aktywów i wiele innych.

Czytaj dalej >

O blogu

Jestem przekonany, że prawo Kopernika-Greshama doskonale opisuje sytuację na internetowym rynku informacji: słaba informacja wypiera dobrą informację. Dokładam starań by mój blog przeciwstawiał się tej tendencji.

Blog odzwierciedla moje życie zawodowe. Od 2006 roku jestem indywidualnym inwestorem skupiającym się na warszawskiej giełdzie. Dlatego analizuję na blogu zachowanie rynku akcyjnego – staram się znajdować i opisywać anomalie rynkowe, używam technik statystycznych by przedstawić atrakcyjność różnych strategii inwestycyjnych (od strategii sezonowych po inwestowanie ze ‘znanymi nazwiskami’), opisuje zagrożenia, które może spotkać inwestor na WGPW i NewConnect, rozbieram na czynniki pierwsze raporty makroekonomiczne.

Czytaj dalej >