Wielkie Odłączenie- suplement
Mój wpis sprzed 2 dni omawiający sytuację tzw Wielkiego Odłączenia (GREAT DISCONNECT) na giełdach w USA wymaga pewnego suplementu.
Mój wpis sprzed 2 dni omawiający sytuację tzw Wielkiego Odłączenia (GREAT DISCONNECT) na giełdach w USA wymaga pewnego suplementu.
Wall Street lubi nazwy własne na określenie szczególnych okresów w życiu giełd, mamy więc bardzo trafne i tym razem:
W poprzednim wpisie pokazałem szerokie zestawienie różnic między hazardem a giełdą i to teraz będzie bardzo dobrym punktem wyjścia do wykazania, dlaczego inwestorzy tak często traktują oba te światy zamiennie.
W części pierwszej prezentowałem i omawiałem naukowe zestawienie różnic między giełdą a ruletką autorstwa prof. P. Zielonki, w tym wpisie pokażę własne zestawienie.
Temat tytułowy podejmowaliśmy już wcześniej na blogach niejednokrotnie, ale jak się okazuje, nigdy w dyskusjach inwestorów się on nie wyczerpuje.
O ile indeksy giełdowe na świecie z naddatkiem dyskontują oczekiwany powrót gospodarek do normalności, o tyle ceny ropy wysyłają w tym samym czasie zupełnie przeciwny komunikat.
Analizując rozkład krótkich i długich pozycji na indeksy amerykańskie wśród klientów Bossafx nietrudno dostrzec wyraźną tendencję:
Porównywanie obecnych zmian na giełdach z tymi, które miały miejsce podczas ostatnich epidemii typu SARS, Ebola czy MERS nie sprawdza się jak już wiemy, to po prostu nie ta skala.
Kilka zbiorów danych pomocnych do analiz ETFów została w tym tygodniu udostępniona przez Beta Securities Poland.
Ogromne zmiany kursów ropy naftowej na giełdach w ostatnich tygodniach spowodowały kilka widocznych, dość znaczących efektów wśród inwestorów.