Ugryźć Buffetta w… wykres

GPW nie rozpieszcza na ostatnich dwóch sesjach emocjami i dziś między jednym a drugim spacerem po kawę rzuciłem okiem na TV Bloomberg. Trafiłem na coś, co nazywa się wykresem dnia. Wydawcy wybrali wykres, którego ideę zaczerpnęli z badania mniejsza o to, jakiego analityka, na którym porównuje się kurs złota z kursem akcji firmy Berkshire Hathaway od 2005 roku.

Czytaj dalej >

Srebro, co się świeci

W poprzednim tygodniu media branżowe odnotowały pojawienie się nowego raportu z rynku srebra (World Silver Survey) przygotowanego przez The Silver Institute. Raport stał się przyczynkiem do spekulacji na temat możliwości wymarszu uncji srebra w rejon 20 dolarów – dziś notowana jest po około 14 dolarów. To dobry moment na szybką przebieżkę po rynku, który nigdy nie doczekał się samodzielnego tekstu na blogach bossy.

Czytaj dalej >

Panie, co z tym złotem?

W poprzednim tygodniu na blogu bossy odnotowałem nastroje wśród inwestorów na rynku złota, wedle których powszechne jest przekonanie, iż żółty metal ma przed sobą błyszczącą przyszłość. W komentarzach pojawiło się dobre pytanie, czy istnieje jakikolwiek powód do przeceny kruszcu. W mailu dostałem kolejne dobre pytanie – Co z tym złotem? Dlaczego rośnie, gdy rynek cieszy się dobrymi danymi makro?

Czytaj dalej >

Rezerwy złota

Na stronach polecanej już wcześniej na blogach bossy ogranizacji World Gold Council pojawiły się nowe kwartalne statystyki posiadania złota przez największe kraje. Osoby, które nie zarejestrowały się na stronach WGC mogą rzucić okiem na plik.  Stale jednak zachęcam do zarejestrowania się na WGC i korzystania z  tamtejszych baz danych dostępnych w popularnych arkuszach kalkulacyjnych, które można obrabiać wedle własnych potrzeb i szybko tworzyć potrzebne do analiz wykresy.

Złoty fetysz

Chciałbym wrócić na chwilę do tekstu Grzegorza Zalewskiego, który przywołał na blogach bossy analizę rynku złota, która – nie mam wątpliwości – jest wynikiem zwyżek cen kruszcu oraz kilku analiz światowych prognozujących uncję po 2500 dolarów. W istocie argumenty w takich tekstach  są najczęściej te same – słabość dolara i obawy inflacyjne. Jednak nie chcę polemizować z wycenami, ani argumentami. Interesuje mnie bardziej pewien schemat w myśleniu o złocie, który pojawia się zawsze – no może więcej niż często – w omówieniach tego rynku, gdy zachęca się do inwestowania w instrumenty z nim powiązane.

Czytaj dalej >

ETF-y bez reklamy

Uważni obserwatorzy blogów na bossie mieli już okazję spotkać się wpływem funduszy typu ETF na rynki towarowe. Opisując analizę rynku złota od Investors TFI, Grzegorz Zalewski wywołał mnie do tablicy i dobrze, bo ETF-y zaczynają szerzej wlewać się do rodzimego języka analiz giełdowych przy jednoczesnym braku doświadczeń na tym rynku i nieobecności tej formy inwestowania w Polsce.

Czytaj dalej >

Błędne koło w rozumowaniu

W połowie 2007 roku aktywa funduszy małych i średnich spółek w Polsce osiągnęły historyczne maksimum. W tym samym czasie w USA zwracano uwagę, że specyficzny rodzaj funduszu inwestycyjnego, jakim są tzw. ETF-y (Exchange traded funds) na akcje spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 (SPY), wzrósł do rekordowej wartości blisko 100 mld $ i stał się największym na świecie funduszem inwestycyjnym (stanowiąc ok. 16% całości branży ETF-ów).

Czytaj dalej >

Contango, Backwardation i rynki towarowe

Dziś na blogu temat na specjalnie zamówienie jednego z czytelników blogów, który troszkę mnie zaskoczył pytaniem. Dwa pojęcia, czy raczej sytuacje, które w ostatnim czasie zrobiły nieco zamieszania na rynku ? tytułowe backwardation i contango. Niby wiedziałem co z czym i jak, ale kiedy przyszło do wyjaśnienia w kilku prostych zdaniach, to okazało się, że otwiera się worek z pojęciami, bez używania których wytłumaczyć nie umiałem. To stało się dobrym wezwaniem, żeby całość jakoś uporządkować, bo popularna literatura przedmiotu na ten temat – w języku polskim – właściwie nie istnieje.

Czytaj dalej >