Inwestorzy coś podejrzewali
Efekt pewności wstecznej to jeden z mechanizmów, które mocno utrudniają proces uczenia się na rynku finansowym. Po fakcie kierunek, w którym potoczyła się rynkowa sytuacja wydaje się oczywisty.
Efekt pewności wstecznej to jeden z mechanizmów, które mocno utrudniają proces uczenia się na rynku finansowym. Po fakcie kierunek, w którym potoczyła się rynkowa sytuacja wydaje się oczywisty.
W październiku anglojęzyczna blogosfera inwestycyjna żyła sporem Wall Street Journal z firmą Morningstar – dostawcą analiz inwestycyjnych najbardziej znanym z pięciogwiazdkowego rankingu funduszy inwestycyjnych.
Tydzień temu zwróciłem uwagę na zagadkowe zachowanie inwestorów na warszawskiej giełdzie, którzy najpierw wywindowali kapitalizację odradzającej się po postępowaniu układowym spółki PBG do absurdalnego poziomu 7,6 mld złotych a potem przez kilka dni spokojnie czekali na wejście do obrotu gigantycznej ilości akcji, które doprowadziło do 85% spadku kursu PBG w ciągu jednej giełdowej sesji.
Amit Bhartia i Mehak Dua z firmy inwestycyjnej GMO opublikowali raport, w którym przekonują, że poza konwencjonalną wyceną wskaźnikową rynków wschodzących inwestorzy powinni brać pod uwagę ryzyko makroekonomiczne i polityczne przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Większość inwestorów zna stwierdzenie, że cztery najbardziej niebezpieczne słowa w sektorze inwestycyjnym to „tym razem będzie inaczej”. Jeremy Grantham z GMO przekonuje, że w pewnych okolicznościach równie niebezpieczne może być przekonanie, że „zawsze będzie tak samo”.
Często przypominamy na Blogach Bossy, że wskaźniki rynkowe i strategie inwestycyjne, które dobrze służyły inwestorom w przeszłości mogą przestać działać wskutek zmieniających się warunków rynkowych. Określenie czy ma się do czynienia z taką sytuacją czy zwyczajnym okresem słabszych rezultatów to jedno z trudniejszych wyzwań inwestycyjnych.
Jednym z najważniejszych wydarzeń na rynkach finansowych w I kwartale 2016 roku było wyraźne odbicie na wschodzących rynkach akcyjnych, które zdołały wspiąć się około 20% powyżej zanotowanych w styczniu minimów.
W czwartek na pierwszej stronie Parkietu znalazł się artykuł pod tytułem Na naszej giełdzie najtaniej od 24 lat. Zwrócono w nim uwagę, że wskaźnik cena/wartość księgowa dla polskich spółek spadł w 2016 roku do poziomu 0,82.
StarCapital opublikował interesujące badania dotyczące użyteczności wskaźnika CAPE, czyli dostosowanego o cykl koniunkturalny wskaźnika cena/zysk, do prognozowania stóp zwrotu z rynku akcyjnego.
W pierwszej połowie XX wieku amerykańscy inwestorzy tylko dwa razy doświadczyli sytuacji, w której stopa dywidendy z rynku akcyjnego była niższa niż rentowność amerykańskich obligacji. Takie sytuacje utożsamiane były z przewartościowaniem rynku akcyjnego i traktowane jak silny sygnał sprzedaży.