Jednominutowy trader, część 2
Zanim przejdę do dopieszczania 1-minutowej strategii prezentowanej w pierwszej części, to dwa zdania do aktywnych komentatorów:
Zanim przejdę do dopieszczania 1-minutowej strategii prezentowanej w pierwszej części, to dwa zdania do aktywnych komentatorów:
Amatorzy koncentrują się przede wszystkim na zyskach, profesjonaliści na ryzyku.
Optymalna strategia to nie pytanie, „jak wygrać najwięcej”, ale raczej „Jak stracić jak najmniej”.
Pierwsze z tych zdań znalazło się w książce dotyczącej spekulacji na giełdzie – Smarter Trading, Perry Kaufmana, drugie w wywiadzie dla magazynu The New Yorker. Wypowiedział je Chris Ferguson, wyjaśniając strategię gry w pokera. Ferguson zrobił doktorat z informatyki na UCLA, zawodowo zajął się pokerem, wygrywając kilkukrotnie istotne turnieje.
Pierwszą część tego wątku zakończyłem następującą konstatacją:
Pora na rozwiązanie zagadki, która stała się zarzewiem podjęcia tego cyklu, czyli: jak kwalifikować stwierdzenia o „(nie)działaniu AT” wypowiadane przez innych inwestorów czy też szkoleniowców?
Po trzyczęściowym wstępie, nieodzownym jednak by zrozumieć całą złożoność oceny skuteczności Analizy technicznej (A.T.), pora zająć się tym, od czego wszystko się w tym małym cyklu wpisów zaczęło.
Kolejny sekret pojawia się w poradnikach, ale w zupełnie innej roli niż powinno się go rozpatrywać:
Mam to szczęście, że nie przypominam sobie, żebym spotkał w swoim życiu osobę, która uważała by jednoznacznie, że to co osiągnęła w życiu zawodowym (ale również osobistym) zależało wyłącznie od jej pracowitości, umiejętności czy kompetencji. Każdy kogo znam podkreśla znaczenie czynnika szczęścia i przypadku, farta i zbiegów okoliczności. Szczególnie widoczne jest to wśród tych wszystkich traderów, spekulantów i inwestorów, których albo poznałem w trakcie minionych dwudziestu lat, albo czytałem ich biografie czy rozmowy z nimi. Rynek giełdowy cechuje się ogromną niepewnością, jak każdy złożony system. To oznacza, że działający na nim muszą się z tą niepewnością jakoś zmierzyć. Nie chcę tu roztrząsać, czy ceny zmieniają się w sposób losowy czy nie (moim zdaniem nie), ale na pewno znalezienie jasnych wzorów czy zależności jest raczej niemożliwe.
Kolejny czynnik wpływający na skuteczność A.T. ma dość uniwersalne znaczenie, bo w każdej zasadniczo dziedzinie działań człowieka.