Zostaję PR-owcem KNF
Sprawa potencjalnej manipulacji zasygnalizowana przeze mnie w poprzedniej notce, a wywołująca sporą dyskusję na blogu Trystero, przypomniała mi o pewnej publikacji.
Sprawa potencjalnej manipulacji zasygnalizowana przeze mnie w poprzedniej notce, a wywołująca sporą dyskusję na blogu Trystero, przypomniała mi o pewnej publikacji.
Gdybyśmy, zamiast myśleć o prognozowaniu kursów walut, cen akcji, czy innych towarów zaczęli patrzeć na rynki w kategoriach zakresu możliwych wahań i procentowych prawdopodobieństw, świat byłby mniej ryzykownym miejscem. Dopuszczalibyśmy wówczas pewien stopień prawdopodobieństwa wystąpienia rzeczy niezwykłych i nie byłyby one dla nas szokujące. Prognozowanie traktowane klasycznie jest wyłącznie zgadywaniem.
Być może niewiele osób pamięta wypowiedziane podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Związek Artystów Scen Polskich w 2002 roku, słowa prezesa ZASP Olgierda Łukaszewicza „Jesteśmy artystami nie znamy się na pieniądzach”. Chodziło o to, że ZASP stracił na inwestycji w krótkoterminowe papiery upadającej Stoczni Szczecińskiej około 9 mln PLN (przy rocznym budżecie organizacji w wysokości 7 mln PLN).
Jeszcze za czasów poprzedniego szefa KNF – Jacka Sochy zdarzało mi się spierać z przedstawicielami nadzoru o nadmierne regulacje na polskim rynku kapitałowym. Regulacje dotyczące świadczenia usług doradczych (skutkujących brakiem małych niezależnych firm i zespołów analitycznych), zarządzania portfelem (skutkujących brakiem małych firm lub organizacji zarządzających ograniczonych np. do majątku własnej rodziny lub grupy znajomych).
Jeden z uczestników prowadzonego przeze mnie ostatnio wykładu w Białymstoku spytał mnie kiedy może wypłacić z IKE, nie tracąc podatku. IKE jeszcze co prawda jeszcze nie założył, ale chciałby wiedzieć. Jest pytanie – jest odpowiedź. Zapraszam do lektury…
W tym wpisie będzie trochę chwalenia, tłumaczenia się, utyskiwania i garść spostrzeżeń z podróży, które w moim przypadku głównie służą kształceniu innych 😉
Tytuł tej notki, to cytat ze strony mojego ?ulubionego? pośrednika finansowego od kredytów. W sumie w kontekście zmian na rynku walutowym w ostatnich miesiącach można powiedzieć, że to zdanie jest nadal prawdziwe ? wybrana waluta może być najlepsza dla kredytu. Nikt nie pisze, że musi być najlepsza dla Ciebie.
Rozmawiając z inwestorami w czasie różnego rodzaju inicjatyw edukacyjnych, zauważyłem, że coraz częściej stają przed dylematem. Zmniejszyć kapitał ponosząc koszty szkoleń, czy wręcz przeciwnie zaciskać pasa również w tej dziedzinie?
Ochrona własnego kapitału to podstawowa zasada w spekulacji. Celowo piszę w spekulacji, bo zwolennicy inwestowania, zbyt często wyznają zasadę „kup i wytrzymaj”.
W zależności od różnych źródeł wskaźnik niepowodzenia nowych przedsiębiorstw waha się od 80-90%. W ciągu pierwszych pięciu lat działalności pada 98% firm notowanych na amerykańskim OTCBB (elektroniczny rynek pozagiełdowy, gdzie notowane są firmy nie kwalifikujące się na klasyczny „parkiet”).