Ego – wróg czy przyjaciel inwestora? Część 12
Jak w praktyce formować i doskonalić swój mindset inwestora? Odpowiedź na to pytanie rozpocząłem w poprzedniej części, poniżej ciąg dalszy
Eliminacja błędów prowadzących do nieakceptowania strat – tak zakończyła się poprzednia część i obiecałem ją rozwinąć w kolejnej. Co z przyjemnością czynię, mając nadzieję, że uratuje to kilka zagubionych inwestycyjnych dusz.
Tytułem wstępu przypomnę, że w tym cyklu analizujemy strategie systematycznego i doraźnego uśredniania cen nabycia akcji/ETFów od strony ich ryzyka.
Kolejna garść porad, które mogą okazać się pomocne dla amortyzacji negatywnego wpływu emocji na decyzje inwestycyjne.
Analiza danej metody czy konkretnej strategii na danych historycznych obarczona może być wieloma wadami, ale też przynosi sporo korzyści przy zachowaniu odpowiedniego reżimu testowego.
Powoli mam w planie kończyć ten cykl prezentujący tajemnice znane w zasadzie jedynie inwestorom o w miarę długim stażu, którzy mieli dość okazji by skonfrontować teorie z rynkową rzeczywistością i w rezultacie nabyć tego rodzaju doświadczeń, o których początkujący mają raczej niskie szanse dowiedzieć się z dostępnych publikacji.
Krótka przedmowa: w podobnym temacie wpis pojawił się wcześniej w wykonaniu Trystero, jednak splot okoliczności sprawił, że przeoczyłem to zajęty innymi sprawami. Zostawiamy więc tym, którzy nie czytali o tym wcześniej.
Poniżej kilka innych przyczyn utraty samodyscypliny, które wymagają wychwycenia, przeanalizowania i naprawy: