Jak Europa strząsnęła brexit’owe strachy?
Sesja, na której WIG20 sięgnął poziomów wyższych niż grane 23 czerwca wydaje się dobrym momentem na spojrzenie na rynki po brexit’owym szoku.
Sesja, na której WIG20 sięgnął poziomów wyższych niż grane 23 czerwca wydaje się dobrym momentem na spojrzenie na rynki po brexit’owym szoku.
Giełdy weszły właśnie w miesiąc sierpień, który w bliskiej przeszłości nie zapisał się dobrze w pamięci inwestorów.
Wracam ponownie do Brexitu oraz nagłej i jak widzimy już dziś bardzo chwilowej reakcji rynków. Tym razem przez pryzmat indeksu małych spółek. Od 23 czerwca do wczoraj indeks małych spółek sWIG80 zyskał nieco ponad 300 punktów. Choć procentowo to zaledwie nieco ponad 2 procent sam wykres zaskakuje. Dzień po ujawnieniu wyników głosowania przez Brytyjczyków rynek się załamał, jednak w ciągu tygodnia straty zostały odrobione.
Dla zwolenników gospodarki rynkowej i osób przywiązanych do dawki racjonalizmu w polityce nastały trudne czasy. Wzrost populistów i różnej maści szarlatanów owocuje kłamstwami i fałszywymi interpretacjami rzeczywistości. Jednym z popularniejszych ostatnio jest kondycja giełdy londyńskiej, która ma świadczyć o małym problemie Brexit’u dla brytyjskiej gospodarki.
Okres, w którym DJIA i S&P500 kreślą historyczne maksima wydaje się doskonałym momentem do zadania pytania co dalej?
Dłużej obecni na rynku inwestorzy zapewne pamiętają czasy, w których stosunek globalnego kapitału do Turcji postrzegano w kategoriach papierka lakmusowego dla stosunku do wszystkich rynków wschodzących. Ostatnio moda na spoglądanie w stronę Turcji zmieniła się na modę na spoglądanie w stronę Chin, ale korelacje pozostały silne.
Nasze blogowe wykresy na niedzielę zwykle podróżują po różnych segmentach rynku. Czasami brak nam odwagi, by spojrzeć na coś, co wszyscy widzą. Dlatego, na początek wakacji i początek postbrexit’owej rzeczywistości jeden z najciekawszych wykresów, z dostępnych dziś na rynku. Banalny WIG20 w perspektywie tygodniowej.
Zapewne część czytelników blogów bossy szykuje się już do wakacji, a czerwiec traktują w kategoriach cichego okresu, ale tym razem rozpoczęty właśnie miesiąc zapowiada się emocjonująco.
Dzisiejszy Wall Street Journal odnotowuje rocznicę rekordu wszech czasów indeksu DJIA. Dziennik analizuje zachowanie średniej między innymi przez pryzmat dni bez rekordu i historycznych analogii, ale z punktu widzenia codziennej obecności na rynku ciekawsza jest również zmienność i dynamika ruchów, jakich w rok doświadczyły dwie ważne amerykańskie średnie – DJIA i S&P500.