Inwestowanie w akcje – genialna metoda dla początkujących

Gdy wiele lat temu mój znajomy wprowadzał mnie w arkana handlu kontraktami terminowymi opowiadał mi, że na parkiecie giełdy chicagowskiej (CME) każdy nowy trader handlujący na rzecz jakiegoś brokera musiał przejść pewną ścieżkę, zanim dopuszczony został do pełnego handlu. Bez względu na posiadane środki (a zwłaszcza, gdy handlował pieniędzmi pożyczonymi) przez pewien czas mógł handlować jednym kontraktem, później dwoma, a w końcu trzema. Gdy przeżywał i udało mu się potwierdzić jako takie umiejętności nie miał już żadnych ograniczeń.

Czytaj dalej >

Optymizm po francusku

Kilka razy w historii blogów odwiedzaliśmy Francję i zawsze musieliśmy podkreślać relatywną obcość tamtejszej gospodarki i rynku dla polskich inwestorów indywidualnych. Koniec wyborów prezydenckich jest dobrą okazją do spojrzenia na trend, który rysuje się w danych i który może stać się fundamentem sukcesów gospodarczych prezydenta-elekta.

Czytaj dalej >

Populiści czy nie – kto by się przejmował

Nie ważne jest zdarzenie tylko reakcja rynku na nie”. Po raz kolejny przywołam to powiedzenie. Mamy pierwszą sesję po pierwszej turze wyborów we Francji, w której głównym zaskoczeniem zdaje się być przede wszystkim frekwencja. Reszta wydaje się być zgodna z oczekiwaniami oraz sondażami, choć większość komentatorów ma świadomość, że przy tak spolaryzowanych głosach społeczeństwa (nie tylko we Francji) wiele zdaje się zależeć od przypadku.

Czytaj dalej >