Giełdowe (i nie tylko) szczęście, część 5
Zanim przejdę do kolejnej części poradnika ‘Bycia szczęśliwym pomimo inwestycyjnych przeciwności” przypomnę jedną kwestię:
Zanim przejdę do kolejnej części poradnika ‘Bycia szczęśliwym pomimo inwestycyjnych przeciwności” przypomnę jedną kwestię:
Poświąteczny handel na rynku w Warszawie postawił GPW, a dokładniej WIG20, w ciekawym położeniu. Rynek rośnie na tyle dynamicznie, iż zwyżka WIG20 miesiąc – od dołka wykreślonego 20 marca – zbliża się do 20 procent, a indeks znalazł się dziś ledwie 1,5 procent od szczytu hossy. Trudno nie zadawać pytania: co dalej?
Kilka lat temu Hendrik Bessembinder opublikował badanie, którego wyniki były entuzjastycznie relacjonowane przez media biznesowe.
Bessembinder zrobił analizę amerykańskiego rynku akcyjnego w latach 1926 – 2015 i pokazał, że połowę z wygenerowanego na rynku akcyjnym majątku (rozumianego jako nadwyżka ponad to co oferowały miesięczne bony skarbowe a więc bezpieczny instrument finansowy) wytworzyło 86 spółek z 26 000 walorów notowanych w tym okresie na amerykańskim rynku. Pierwsza trójka twórców majątku to: Exxon Mobil, Apple i General Electric.
Oryginalny w swej idei, dystopijny serial „Rozdzielenie” (org. „Severence”) opiera się na koncepcji, o której pewnie marzyłby niejeden człowiek:
Ryzyko związane z pisaniem o akcjach memowych polega na tym, że kilka dni po publikacji tekstu akcje mogą kosztować kilkaset procent więcej albo kilkadziesiąt procent mniej.
„For Profit” Williama Magnusona, książka która znalazła się na liście najlepszych publikacji 2022 r. „The Economist”, „Financial Times” i Amazon bardzo mnie zawiodła. Jest płytka i wtórna.
Jeśli wciąż tracisz, ryzyko że popadniesz w ruinę jest 100 procentowe, jeśli będziesz stosował tą samą strategię (co może oznaczać brak strategii). Peter Griffin, Theory of Blackjack
Spróbujmy wypunktować, co powinniśmy zrobić, jeśli tracimy pieniądze na rynkach finansowych.
Kilka tygodni słabego dolara zaowocowało ciekawymi układami na rynkach. Wzrosty walut, takich jak np. złoty, uzupełniają się ze zwyżkami cen surowców i jednym z większych wygranych jest rynek złota, który posila się też min. ryzykiem recesji. Naszym wykresem na niedzielę jest złoto w grze o historyczne maksima.
Często zapominamy, że każdy w miarę zdrowy człowiek posiada w sobie pewnego rodzaju moc, która robi za generała naszych działań życiowych, a w inwestowaniu trzeba sięgać do niej nadzwyczaj często.
Po miesiącach operowania w kontekście obaw inwestorów przed polityką Fed szybko przeszliśmy na rynkach w kontekst obaw przed recesją. Protokoły z ostatniego posiedzenia FOMC zostały nawet odczytane jako wskazanie, iż Fed liczy się z recesją w USA już w trzecim kwartale bieżącego roku. Czy czas się bać?