Chcę, żeby nadeszła bessa!
Nie, nie dlatego, że uważam, że akcje są przewartościowane a rynek głupi bo tego nie zauważa.
Raczej dla własnego spokoju za kilkadziesiąt lat.
Nie, nie dlatego, że uważam, że akcje są przewartościowane a rynek głupi bo tego nie zauważa.
Raczej dla własnego spokoju za kilkadziesiąt lat.
[materiał z archiwum GZ/salon24, oryginalny link z dyskusjami]
Jakiś czas temu wspomniałem o reklamie telewizyjnej jednego z funduszy, której generalnie przeciętny odbiorca nie rozumie – bo nie wie zupełnie o co chodzi.
Do Gazety Wyborczej dodano reklamę w formie doklejonej na pierwszej stronie książeczki ?Gdzie będzie najlepsza pogoda?. Nie była to jednak reklama ani nowego portalu pogodowego, ani starego, była to reklama jednego z funduszy inwestycyjnych.
[materiał z archiwum GZ/salon24, oryginalny link z dyskusjami]
Amok związany z hossą trwa. Myślenie wyłączyło się już dawno przynajmniej u części inwestorów. Przypadłość dotyka również tych, którzy powinni inwestorom służyć pomocą w wyjaśnieniu zawiłości rynku finansowego, czyli na przykład pracownikom biur maklerskich. We wczorajszej Gazecie Wyborczej możemy przeczytać wypowiedź pracownika BM BGŻ, który przy okazji pewnej oferty (o której za chwilę) powiedział ?Może się okazać, że redukcja wyniesie 100 proc.?
Podobno Albert Einstein powiedział, że ?największym wynalazkiem ludzkości jest procent składany?. Można dodać przy okazji, że spora część ludzi posługująca się tym hasłem w celu uzasadnienia inwestycji w akcje, jako najlepszego z możliwych wyborów inwestycyjnych (lub promujących rożnego rodzaju inwestycje) zdanie wypowiedziane przez fizyka rozumie tak dobrze, jak teorię względności.
Podobno Albert Einstein powiedział, że ?największym wynalazkiem ludzkości jest procent składany?. Można dodać przy okazji, że spora część ludzi posługująca się tym hasłem w celu uzasadnienia inwestycji w akcje, jako najlepszego z możliwych wyborów inwestycyjnych (lub promujących rożnego rodzaju inwestycje) zdanie wypowiedziane przez fizyka rozumie tak dobrze, jak teorię względności.
Przyjrzyjmy się na czym polega cud procentu składanego. Przyjmijmy, że co roku zarabiamy na jakiejś inwestycji 20 procent, rozpoczynając od 1000 zł. Ponieważ każdego roku owe 20 procent jest naliczane od coraz większej kwoty, po 10 latach mamy 6 192 złotych, zaś po dwudziestu 31 948 złotych.
[materiał z archiwum GZ/salon24, oryginalny link z dyskusjami]
W Rzeczpospolitej pojawiła się reklama jednej z firm, określającej się mianem „doradców finansowych”, czyli Open Finance.
Reklama ma na celu przybliżenie odbiorcom zasad trójfilarowego systemu emerytalnego i oczywiście zachęcenie do wyboru „nieobowiązkowego” III filaru.
Jak napisano w reklamie „Jeśli jednak stać nas na to, aby oszczędzać, warto podejść do tego poważnie. Im szybciej zaczniemy, tym mniej będzie nas to obciążać.”
Właśnie w majestacie prawa rząd chce okraść swoich własnych obywateli.
ze wspomnianej wcześniej książki.
„Często pod koniec posiłku uczestnicy wypijali pospiesznie kawę i nagle oznajmiali ?Przepraszam, muszę zabrać się do pracy?. Byłem jeszcze młodym człowiekiem i nie mogłem pojąć, dlaczego tak zależy im na tym by wszyscy wiedzieli, że ciężko pracują. Zdumiewał mnie ten brak pewności siebie, który cechował również słynnych uczonych. Później zrozumiałem, że jest to skutek purytańskiego przekonania o konieczności ciężkiej pracy ? lub przynajmniej sprawiania takiego wrażenia. Studenci starali się pokazać, ze są sumienni, podobnie czynili profesorowie. […] W Polsce ludzie również mijają się z prawdą i zmyślają różne historie, ale w zupełnie innym celu. Mogą pracować całą noc jak szaleni, ale następnego dnia utrzymują, że nic nie robili?
Chyba wiele się nie zmieniło przez 60 lat 🙂
[Archiwum GZ/oryginalny link z komentarzami]
„Matematyka jest ze swej natury raczej sztuką i wszelkie oceny zależą tu od osobistych upodobań i odczuć”
Pytanie – Kto mógł wypowiedzieć takie zdanie? Jeśli Czytelnicy nie mają nic przeciwko temu proszę w komentarzach o wpisanie swojej pierwszej myśli.