Spekulacja funduszami inwestycyjnymi, część 7
Ponownie w odpowiedzi na prośbę dorzucam garść symulacji strategii „wybicia z kanału cenowego”, zastosowanej tym razem dla rynku akcji.
Ponownie w odpowiedzi na prośbę dorzucam garść symulacji strategii „wybicia z kanału cenowego”, zastosowanej tym razem dla rynku akcji.
„Odwieczne marzenia alchemików zostały spełnione. Tylko zamiast legendarnego “kamienia filozoficznego” wystarczy dobrze zastosowana moc obliczeniowa.„
Wall Street na historycznych maksimach. Dolar po 100 jenów. Polskie obligacje z rekordowo niską rentownością. Euro nie boi się recesyjnych danych. Akcje na GPW drożeją. A wszystko to w oparach spekulacji o końcu trzeciej rundy luzowania ilościowego w USA i obaw przed likwidacją OFE w Polsce. Zaskoczeni?
W grudniu 2009 roku inwestorzy czytali komunikat bieżący giełdowej spółki, w którym poinformowała o przejęciu firmy wydającej tygodnik opinii. Po krótkim opisie transakcji komunikat przedstawił przejęte przedsiębiorstwo.
Na prośbę Czytelników wrzucam wyniki wybranych symulacji strategii „wybicia z kanału cenowego” zastosowanej dla ETFa i indeksów, celem porównania do wcześniej prezentowanych rezultatów, które można było osiągnąć w przypadku funduszy.
Zainspirowany pewną dyskusją dotyczącą kwoty wolnej od podatku, postanowiłem sprawdzić na szybko kilka liczb.
W lipcu 2012 roku, CEO spółki Netflix – Reed Hastings, na swoim profilu na Facebooku „pochwalił się”, że w poprzednim miesiącu klienci Netflixa korzystali z usług firmy, dystrybuującej materiały multimedialne (głównie filmy i programy telewizyjne), przez ponad miliard godzin.
Osobiście jestem zmęczony kolejną, donikąd prowadzącą dyskusją o celowości istnienia OFE, ale z racji zainteresowań objętych niniejszym blogiem niezmiennie przyciąga mnie jej specyficzny wycinek – wpływ tych funduszy na giełdę i nasze inwestycje.
W jednej z ostatnich notek Trystero podsumował pierwszy kwartał, czym wpisał się w szerszą dyskusję o słabości GPW, jaka przelała się przez media branżowe. W sumie wszyscy obecni na GPW zadawaliśmy i zdajemy sobie pytanie, co się dzieje, iż WIG20 jest tak słaby, gdy świat jest tak mocny. Wcześniej podobne pytanie, choć nieco węższe w zakresie, zadał Tomek Symonowicz zdaniem: kto i dlaczego u licha tak intensywnie sprzedaje?
Mam na swoim koncie emerytalnym w jednym z Powszechnych Towarzystw Emerytalnych zgromadzoną przez ponad 10 lat relatywnie sympatyczną kwotę około 40 000 złotych (pomijam już to, że gdybym sam odkładał na rachunek bankowy, to kwota byłaby zbliżona). Według oficjalnych informacji dostępnych choćby na stronach KNF jakieś 49% tej kwoty fundusz przeze mnie posiadany ma ulokowane w dłużnych papierach Skarbu Państwa, czyli obligacjach i bonach skarbowych.