Najnowsze wpisy

Guru z szałasu

Seria notek Tomka o książce van Tharpa kolejny raz uświadomiła mi, że mój próg tolerancji dla psychologizowania o rynku przesuwa się coraz niżej. Jeśli w przeszłości byłem wstanie jakoś z zaciekawieniem czytać ludzi, który odwoływali się do – de facto – bełkotu o psychologii tłumu, tak dziś jedynym elementem, który znoszę są psychologiczne bariery na wykresie.

Czytaj dalej >

Blaszka!

Nie brałem udziału w sporach (1 i 2), jakie pojawiły się po liście do KNF. Obrońcy podkreślali konieczność ochrony drobnych inwestorów przed potencjalnymi oszustami a zwolennicy przywoływali argumenty, którymi posługują się od lat. W sumie jednak osią sporu było to, czy państwo ma prowadzić za rękę obywateli, czy też rynek do spółki z aparatem ścigania powinien zastąpić przeregulowanie. Ciekawszy jest jednak pesymizm osób, które zderzają się z ich zdaniem niechęcią urzędników państwowych.

Czytaj dalej >

Powrót do przeszłości

„Wszystkie województwa skorzystają na wejściu Polski do Unii Europejskiej – oceniają eksperci z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Ale pozytywne efekty integracji będą odczuwalne dopiero w czwartym roku członkostwa. Przez pierwsze trzy lata tempo wzrostu PKB i zatrudnienia będzie w Polsce wolniejsze.

Czytaj dalej >

Niedoceniona zmiana klimatu

Rzecz nie będzie o globalnym ociepleniu. Kilkanaście miesięcy temu pozwoliłem sobie napisać notkę, w której postawiłem tezę, iż w przypadku polskiego rynku kapitałowego mamy  do czynienia z rynkiem upaństwowionym. Po obecnych komentarzach widzę, iż spora część ciągle nie dostrzega zmiany, która zaszła na rynku wraz z większą obecnością państwa i drugą falą „prywatyzacji” a raczej „upublicznienia” polskiej energetyki i węgla. Co ważniejsze, nie dostrzega również trendu w zachowaniu większościowego właściciela.

Czytaj dalej >