Po szczyty sięgaj nowe, część 2
Istnieje jeszcze jeden rodzaj szczytów cenowych, do którego warto się odnieść w kontynuacji tego tematu.
Istnieje jeszcze jeden rodzaj szczytów cenowych, do którego warto się odnieść w kontynuacji tego tematu.
W styczniu 2013 mennica amerykańska (U.S. Mint) poinformowała, że wstrzymuje sprzedaż srebrnych monet – American Eagle – przeznaczonych do sprzedaży w 2013 roku. W ciągu kilku dni od 7 do 15 stycznia sprzedano monety o wartości 6,7 mln uncji. Popyt okazał się rekordowy. Poprzedni miał miejsce w styczniu 2011 roku (6,4 mln uncji). W styczniu 2011 cena srebra za uncję wynosiła ponad 30 dolarów za uncję. W międzyczasie wzrosła do blisko 50 dolarów, by na początku 2013 znów oscylować wokół 30 dolarów.
Kilka dekad temu Michael Gazzaniga przeprowadził badania sugerujące, że inwestorzy powinni sceptycznie podchodzić do sposobu w jaki ich umysły interpretują rzeczywistość i osadzone w niej decyzje inwestycyjne.
Bourree Lam zwrócił uwagę w The Atlantic na interesujące badanie, którego autorzy w oryginalny sposób podeszli do mierzenia umiejętności inwestycyjnych zarządzających funduszami inwestycyjnymi. Andriy Bodnaruk i Andrei Simonov próbowali sprawdzić jak spisywały się prywatne portfele inwestycyjne zarządzających funduszami inwestycyjnymi w Szwecji.
Kiedy rynki akcji świętują swoje rekordy a dolar szybuje na wieloletnich maksimach, rany liżą byki na rynkach surowcowych.
Dostałem nieco maili w sprawie jednodniowych strategii na kontrakty terminowe, za wszystkie dziękuję, a szczególnie temu Czytelnikowi, który zainspirował mnie do zbadania poniższego filtra.
Przy okazji debaty dotyczącej zmian związanych z kontraktem na WIG20 i zwiększeniem jego wartości, zdaje się, że obserwatorom rynku umknęła pewna drobna rzecz.