Długi termin „działa” też na GPW
W amerykańskich mediach biznesowych przy każdej przecenie rynkowej publikowane są artykuły zachęcające indywidualnych inwestorów, by skupiali się na długim horyzoncie czasowym.
W amerykańskich mediach biznesowych przy każdej przecenie rynkowej publikowane są artykuły zachęcające indywidualnych inwestorów, by skupiali się na długim horyzoncie czasowym.
Grupa prowadzi działalność operacyjną w obszarze świadczenia usług doradztwa podatkowego i prawnego.
Działalność Grupy polega na oferowaniu profesjonalnych usług doradczych (podatki-prawo-księgowość).
To wybrane zapisy ze strony internetowej spółki notowanej na rynku New Connect. Spółki, która zadebiutowała na początku lipca, a której jednym z najmocniejszych aktywów jest osoba prezesa. Jeszcze jeden zapis ze strony internetowej:
Dodatkowym czynnikiem zwiększającym rozpoznawalność Grupy jest osoba Prezesa Zarządu –Sławomira Mentzena będącego osobą publiczną, która aktywnie wykorzystuje media społecznościowe do komunikacji oraz posiada znaczące zasięgi i wielu obserwujących. Według wiedzy Grupy żaden inny doradca podatkowy nie generuje zbliżonych zasięgów w Internecie.
Podatki-prawo-księgowość.
Jeśli dwa z tych trzech elementów są tak traktowane w spółce, jak podejście do prawa prezesa Mentzena, to jednak na miejscu klientów poważnie bym się zastanawiał, czy sam fakt rozpoznawalności prezesa nie doprowadzi w przyszłości do jakichś kłopotów księgowo-podatkowych.
Od kilku lat inwestorzy na GPW są świadomi sporej przewagi stóp zwrotu indeksu małych spółek z GPW – SWIG80 – nad indeksem spółek z małego rynku – NCIndex.
Inwestorzy całego świata doznali pewnie niemałego szoku w poniedziałek rano 5 sierpnia widząc na czerwono indeksy w Azji z anormalnymi spadkami (Nikkei 224: – 12,4%), a potem zjazdy indeksów na giełdzie we własnym kraju. Co się właściwie stało? Oto krótki przewodnik.
W jednym z dawnych wpisów wspominałem o grze planszowej Can’t Stop (Gra się na giełdzie i na planszach). Gra powstała w 1980 roku, jej twórcą był autor innych świetnych planszówek, Sid Sackson. Zasady gry są banalne. Plansza symbolizuje tory, po których wspinają się alpiniści (w pierwszej wersji były to tylko puste pola). Torów jest jedenaście o różnych długościach, odpowiadających wynikom rzutu dwiema klasycznymi kostkami do gry – od 2 do 12 etapów. Tor jest tym dłuższy, im wynik rzutu dwiema kośćmi jest bardziej prawdopodobny. Każdy gracz w swojej kolejce rzuca czterema kostkami i tworzy według własnego uznania dwie pary.
Ostatnie dni na rynkach przyniosły ciekawe przesunięcie nastrojów. W ledwie dwa tygodnie gracze przeszli z modelu poszerzania hossy na spółki wrażliwe na dobrą kondycję gospodarki – czyli Wielkiej Rotacji – na model recesyjny, w którym Fed spóźni się z obniżkami ceny kredytu. Jak zawsze w przypadku paniki rynkowej oczy wszystkich zwróciły się w stronę potencjalnej interwencji Fed w celu ratowania rynków. Problem w tym, że dziś nie ma większych powodów do takiej interwencji.
W 2011 r. najpopularniejsze forum o inwestowaniu na Reddicie miało 13 tys. członków. Dzisiaj ma 16 mln uczestników. To pasjonaci krótkoterminowych spekulacyjnych zakładów. Kulisy powstania i rozwoju ich społeczności opisuje Nathaniel Popper w wydanej ostatnio w USA książce „The Trolls of Wall Street: How the Outcasts and Insurgents Are Hacking the Markets”.
W minionym tygodniu światem bujały banki centralne, wyniki kwartalne spółek i słabe dane makro w USA. W sumie jak zwykle, a jednak jakby inaczej.
Nie lubimy czytać i słuchać o stratach w inwestowaniu, co ma swoje uzasadnienie psychologiczne, ale tylko przez ich analizę jesteśmy w stanie znaleźć błędy i poszukać wniosków oraz usprawnień.
Dwa miesiące temu pisałem o nieuniknioności ryzyka: w życiu osobistym, zawodowym i finansowym. Nieuniknioność polega na tym, że osoby za wszelką cenę minimalizujące wszelkie ryzyka narażają się na ryzyko, że ich ostrożna postawa sprawi, że nie osiągną tego, co chciałyby osiągnąć i co mogłyby osiągnąć, biorąc pod uwagę ich umiejętności i zaangażowanie. Wskazałem wtedy, że traktowanie otrzymywanych od życia szans jak kupony na loterię jest rozsądną postawą. Nawet jeśli szansa na spektakularny sukces jest niewielka, ale „kupon” kosztuje relatywnie niewiele (ewentualna strata ma ograniczony charakter), wzięcie tej szansy ma sens, nawet jeśli przyjmuje się ryzyko niepowodzenia.