Systemy jednodniowe – rewizyta 5
To jeszcze jeden mój głos w dyskusji na temat komercyjnej strony biznesu z systemami transakcyjnymi.
To jeszcze jeden mój głos w dyskusji na temat komercyjnej strony biznesu z systemami transakcyjnymi.
Po kilku latach spędzonych na regularnym czytaniu informacji z sektora finansowego lub pracy w sektorze finansowym większość ludzi nabiera przekonania, że niewiele rzeczy związanych z praktykami tego sektora jest w stanie ich zaskoczyć. Większość ludzi stosunkowo szybko dostrzega, że przekonanie to jest błędne.
W erze post-Brexitowej jesteśmy skazani na wiele normalnych jak i zaskakujących zjawisk związanych z decyzją obywateli Wielkiej Brytanii, które będą jeszcze długo trząść rynkami.
Myślę, że zamieszanie związane z Brexitem jeszcze wiele razy przykuje uwagę mediów biznesowych i komentatorów rynkowych. Dzisiaj chciałbym wykorzystać pewien argument z dyskusji o skutkach brytyjskiego referendum by przypomnieć o ważnej zasadzie dotyczącej komentarzy rynkowych: w każdym momencie można znaleźć przekonujący wykres potwierdzający dowolną opinię rynkową.
Kolejna kwestia poruszona w dyskusjach pod ostatnimi wpisami o systemach transakcyjnych – emocje.
Postraszyłem wczoraj czytelników Blogów Bossy potencjalnymi rewolucyjnymi zmianami w sposobie funkcjonowania OFE więc czuję się zobowiązany kontynuować temat. Tym bardziej, że okazało się, że proponowane zmiany nie są tak drastyczne jak obawiała się część uczestników rynku.
Ponownie w komentarzach pod tytułowym wpisem jak i w mailach do mnie pojawiły się kwestie i pytania odnośnie mechanicznych systemów warte zapisania w osobnym tekście, co niniejszym z przyjemnością czynię.
Jeszcze w sobotę rano wydawało mi się, że wykres dnia będzie dotyczył Brexit bo jest to z perspektywy rynków kapitałowych istotne wydarzenie. Jednak w sobotę prezes rządzącej Polską partii politycznej zasugerował plan reformy OFE.
Pierwszy kurz po głosowaniu opadł, można więc pokusić się o małe podsumowanie i spróbować przygotować siebie oraz portfel na przyszłość.
Zwycięstwo w brytyjskim referendum obozu wyjścia z UE skłoniło wielu dziennikarzy i komentatorów do przypomnienia opinii publicznej, że poleganie na prognozach ekspertów często nie kończy się najlepiej. Niektóre krytyczne teksty wydają się jednak wynikać z błędu – często popełnianego przy ocenach prognoz.