Rok na rynku: Ropa
Po zeszłotygodniowym spojrzeniu na rynek złota w perspektywie ostatniego roku i szans na przyszły, dziś proponuję rzut oka na rynek ropy i szerzej spółek paliwowych.
Po zeszłotygodniowym spojrzeniu na rynek złota w perspektywie ostatniego roku i szans na przyszły, dziś proponuję rzut oka na rynek ropy i szerzej spółek paliwowych.
Stwierdzenie „giełda to nie to samo co gospodarka” przypomina inną formułę ze świata finansów „wysokie historyczne stopy zwrotu nie gwarantują zysków w przyszłości”. Teoretycznie, nawet początkujący inwestorzy znają te stwierdzenia. Być może mogliby je wyrecytować obudzeni w środku nocy. Praktycznie, większość inwestorów przez większość czasu ignoruje wspomniane opinie.
Kontrakty na akcje notowane na GPW cieszą się umiarkowanym zainteresowaniem, chyba że zdarza się coś wyjątkowego. Taką wyjątkową sytuacją było ogłoszenie wezwania do sprzedaży akcji Energi przez PKN Orlen przed piątkową sesją. Reakcja inwestorów była dość znacząca, akcje PKN potaniały na otwarciu o około 10 procent, by ostatecznie dzień zakończyć sześcioprocentowym spadkiem. Trzy i pół miliona akcji zmieniło właściciela na sesji w piątek, co jest wynikiem znacząco wyższym, niż w ostatnich miesiącach, ale jednak tego rodzaju sesje się zdarzały.
Wydarzeniem ubiegłego tygodnia na GPW było ogłoszenie przez PKN Orlen (spółkę naftową) wezwania na 100% akcji Energi (spółki energetycznej) i reakcja inwestorów na tę decyzję. Piątkową sesję akcje PKN skończyły 6% niżej a kapitalizacja spółki zmniejszyła się o 2,3 mld złotych.
Na deser, jak już wcześniej zapowiadałem, proponuję przejrzeć wszystkie strategie, pomysły i odkrycia, które doprowadziły fundusz Jima Simonsa do średniorocznych zysków 66% brutto przez ostatnie 3 dekady.
Zbliżamy się do końca roku, jak zawsze, za trzy tygodnie rzucimy prognozami na przyszłość, ale w najbliższych tygodniach proponuję przyjrzeć się ostatnim 12 miesiącom na różnych klasach aktywów z pytaniami, jak mogą zachowywać się w kolejnym roku. Dziś spojrzenie na złoto.
Obserwatorzy rynku akcyjnego w Warszawie zwrócili uwagę w ostatnim czasie na spółkę CCC. Przecena akcji spółki z początku tygodnia sprowadziła kurs w pobliże poziomu 100 zł i część komentatorów zaczęła się zastanawiać czy kurs wróci na poziomy dwucyfrowe po ponad sześciu latach przerwy.
Najczęstsze spekulacje dotyczące omawianej przez mnie książki „The man who solved the market” dotyczyły kwestii najbardziej oczekiwanej czy pożądanej, czyli znalezienia w tekście odpowiedzi na pytanie:
Kidnap the Sandy Claws, lock him up real tight
Throw away the key and then
Turn off all the lights
(Miasteczko Halloween/The Nightmare Before Christmas, reż. Henry Selick, 1993)
Inwestorzy mają swoją własną mitologię, do której należy między innymi Rajd Świętego Mikołaja (Santa Claus Rally). Według przeróżnych źródeł, określenie to pojawiło się po raz pierwszy w 1972 roku w Stock Trader’s Almanac, gdzie zostało wspomniane przez Yale Hirscha. Hirsch określił to zjawisko jako wzrost pojawiający się w trakcie pięciu ostatnich sesji grudnia oraz dwie pierwsze sesje stycznia. W innych miejscach pojawia się, jako dwa ostatnie tygodnie, a jeszcze w innych, jako wzrost podczas całego grudnia. Oczywiście działa tu w pewnym stopniu heurystyka dostępności, czyli uproszczone wnioskowanie przypisujące większe prawdopodobieństwo zdarzeniom, które są łatwo przywoływalne lub kojarzone emocjonalnie. Gwiazdka , prezenty, szał zakupów i ogólne przygotowania mają te cechy więc wyszukujemy Mikołajowy Rajd, nie zaś Rajd W Jakimś DNIU Kwietnia.