Najnowsze wpisy

Świetna książka dla miłośników „Czarnego łabędzia” Nassima Nicholasa Taleba

Tylko w ciągu ostatnich kilkunastu lat mieliśmy do czynienia z kilkoma krachami na rynku finansowym, które – według ogólnej wiedzy – nie powinny się zdarzać częściej, niż raz na kilkaset tysięcy lat. Dlaczego tak się dzieje tłumaczy statystyk i matematyk David J. Hand w książce „The Improbability Principle: Why Coincidences, Miracles, and Rare Events Happen Every Day”.

Czytaj dalej >

Nie walcz z pandemią

Patrząc na zachowanie giełd w ostatnich dwóch tygodniach, trudno nie odnieść wrażenia, iż wszyscy gonią za sytuacją, zamiast mieć ją pod kontrolą. Jeśli jednak spojrzeć na najnowsze prognozy, to model „odbudowujemy się już w III kwartale” zaczyna ustępować miejsca „recesja 2020 jest nie do uniknięcia”, a bazowy scenariusz zmienia się ze dynamicznej i krótkiej recesji w pełnowymiarową depresję.

Czytaj dalej >

Wszyscy zostaliśmy analitykami

Dane, dane, wykresy, projekcje, prognozy. Wydaje się, że nawet osoby z wyraźną matemafobią rozprawiają o wzroście wykładniczym i różnego rodzaju możliwych scenariuszach.
W szczególnej sytuacji są również zawodowi analitycy, którzy starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości, używając dotychczasowych narzędzi. Wspomniał o tym w ostatnim wpisie Trystero, gdy przywołał graficzną prognozę PKB dla strefy euro przygotowaną przez Credit Suisse. Od pierwszej chwili, gdy ją zobaczyłem miałem wrażenie, że ktoś za nią odpowiedzialny, chyba nie zauważył tego co się dzieje dookoła, tylko wypełnił kolumny w Excelu, narysował kilka linii i wyszło mu, że za rok będziemy się tak czuli, jak gdyby nic się nie wydarzyło. Gospodarki nie stanęły, ludzie nie tracili pracy, przedsiębiorcy nie zawieszali aktywności, nie było problemów z płynnością, spłatami kredytów, zobowiązań. Jeszcze niedawno marzenia o odbiciu w kształcie V prezentował Paweł Borys (PFR), choć już te przepowiednie zweryfikował mówiąc o kształcie U. Ciekawe co dalej – L, H czy może W?

Czytaj dalej >

Czy gospodarka ma przycisk uśpij?

Myślę, że dominujące oczekiwania wobec ekonomicznych efektów pandemii COVID19 można streścić w ten sposób: kilkutygodniowa izolacja społeczna doprowadzi do nagłego zatrzymania gospodarek i recesji ale po zakończeniu okresu izolacji gospodarki gwałtownie odbiją a sytuacja, choć nie będzie dokładnie taka sama jak przed pandemią, wróci do normalności.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Nowa hossa vs. dead cat bounce

Do końca miesiąca marca i I-go kwartału 2020 roku zostały dwie sesje. W obu perspektywach czasowych rynek największych spółek na GPW wygląda brutalnie. Spadek WIG20 w marcu o około 20 procent uzupełnia się ze spadkiem year-to-date o przeszło 30 procent. Dołożenie do tych ruchów straty w skali 12 miesięcy o 36 procent daje obraz rynku zmiażdżonego przez podaż w skrajnie krótkim okresie. Układ musi wywoływać pytania o okazje inwestycyjne, a obrona dna bessy z lat 2008-2009 aż prosi się o odpowiedź ze strony techników. Naszym wykresem na niedzielę jest miesięczny WIG20.

Czytaj dalej >