Rewolucja, która nie porwała

Tak właśnie wygląda sytuacja, gdy już opadnie euforia i marzenia o podbijaniu świata. Przypominają się nam nagle jakieś „podobno-przełomowe” wynalazki na zasadzie „hej, a co słychać u ML System”. Zerknąłem na notkę niemal dokładnie sprzed pół roku, w której próbowałem zrozumieć świat firm agresywnie rzucających się na biznes covidowy.

Jedną z nich był właśnie producent paneli fotowoltaicznych ML System, który w chwili obecnej oferuje tak wyrafinowanie technologiczne produkty związane z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się wirusa, jak panele szklane i odkażacze UV.

Ale nie o to przecież chodzi. W lutym zapowiadano szumnie nadejście nowego, niezwykłego produktu, wykrywającego COVID-19 z oddechu. Wówczas w krótkim czasie, cena akcji wzrosła z około 90 złotych do 150 zł, później się nieco ustabilizowała w okolicach 120 złotych, by w kwietniu dosięgnąć pułapu 190 złotych. I w zasadzie to wszystko. Później na wykresie mamy niemal lustrzane odbicie, a dziś kurs wynosi około 114 złotych. Od czasu do czasu pojawiają się wystrzały w górę, przy czym jeden z nich (wcale nie jakiś wielki) miał miejsce na początku lipca. Na załączonym wykresie to sesja zaznaczona drugą niebieską strzałką. No cóż, nie wykracza poza reakcję dziennego szumu notowań akcji.

Cóż się jednak wtedy przełomowego wydarzyło? Otóż, najpierw, 24 czerwca (pierwsza strzałka) spółka poinformowała, że oto wprowadza do obrotu urządzenie Covid Detector, zaś 8 lipca podano do publicznej wiadomości, że otrzymano końcowy raport skuteczności urządzenia.

Trochę zaskakująca to kolejność podawania informacji, ale nie takie rzeczy na giełdzie już się działy.

Podczas tej drugiej sesji miał miejsce nawet znaczny wzrost obrotów (55 tys.), ale gdzie mu tam do obrotów z początku roku. Całość zaś reakcji inwestorów wygląda, dokładnie jak wzruszenie ramion.

Bo w zasadzie co ten produkt dziś zmienia. Diagnostyka jest już ustalona, placówki działają, procedury przetarte, wszyscy się przyzwyczaili, testów dziennie wykonuje się kilkadziesiąt tysięcy. Rezygnacja z tego na rzecz nowego urządzenia, choćby nie wiem, jak szybkiego i skutecznego, to nowe koszty, zmiany, procedury. Co ciekawe, w swoich raportach spółka podaje skuteczność urządzenia na podstawie wymazów (z policzka oraz nosogardzieli). Ani słowa o tym, co miało być odróżniające nowe urządzenie, czyli skuteczności próbek w wydychanym powietrzu.

Dodatkowo samo urządzenie… No cóż. Nie wygląda, ani na cud inżynierii, ani na tyle sexy, żeby choć wpłynąć na wizualne doznania potencjalnych inwestorów. Taki jakby automat do wydawania numerków na poczcie.

źródło: strona spółki

 

No, ale przecież o gustach się nie dyskutuje. Najważniejsza w tym przypadku jest skuteczność. No i oczywiście to, czy znajdą się potencjalni klienci.

[Photo by Thomas Park on Unsplash  ]

2 Komentarzy

  1. pit

    "Ale nie o to przecież chodzi. W lutym zapowiadano szumnie nadejście nowego, niezwykłego produktu, wykrywającego COVID-19 z oddechu."

    No ciekawe bo w tym linku autor twierdzi i cytuje odpowiedzi 91 instytucji naukowych , że nie wyizolowali pełnego genomu wirusa 🙂

    www.fluoridefreepeel.ca/fois-reveal-that-health-science-institutions-around-the-world-have-no-record-of-sars-cov-2-isolation-purification/

  2. Tu de mun

    W przypadku tej akurat spółki miejmy nadzieję, że wypalą im te fotoszyby, wtedy będzie produkt nr 1 na świecie. Trzymam kciuki za polską gospodarkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.