Szlifowanie psychologii inwestowania
O psychologii inwestowania przeczytałem chyba już wszystkie dostępne książki, jednak żadna z nich nie okazała się ideałem, który mógłbym polecać jako pełne kompendium w tym temacie.
O psychologii inwestowania przeczytałem chyba już wszystkie dostępne książki, jednak żadna z nich nie okazała się ideałem, który mógłbym polecać jako pełne kompendium w tym temacie.
Ostatnie dni prezydentury Donalda Trumpa są ciekawą lekcją dla inwestorów. Obserwowana ciągle fala optymizmu zaczęła się w czasie wyborów prezydenckich, które wgrał – ponoć – groźny dla rynków konkurent. Wówczas rynki cieszyć miała kontrola amerykańskiego Senatu przez Republikanów, a dziś okazuje się, iż giełdy rosną mimo przejęcia izby wyższej przez – znów podkreślmy – ponoć groźnych dla biznesu Demokratów.
W 2009 roku sporą popularność zdobyły doniesienia prasowe o dorszach poławianych przy wybrzeżu Szkocji a następnie wysyłanych 17 000 kilometrów do Chin, gdzie były filetowane i odsyłanych 17 000 kilometrów do Szkocji gdzie trafiały do sprzedaży.
W tak długi weekend noworoczny zabrałem się za porządkowanie swoich spraw, w tym przede wszystkim inwestycyjnych, i stwierdziłem, że mogę zebrać przy tej okazji w jeden wpis kilka podpowiedzi, przypomnień, porad i wskazówek, które przydają się na tę okazję.
Nasze podsumowanie prognoz na 2020 i próba postawienia nowych na 2021 wprowadziły sporo zamętu. Autor notki, czyli Adam próbował się zdystansować do możliwości prognozowania, zwracając uwagę na ogromną rolę przypadku, w osobistym sukcesie. Ja sam wycofałem się z jakichkolwiek prób, ze względu na złożoność sytuacji i w zasadzie fakt, że nie wiem na jakich „elementach układanki” mam pracować. Najlepiej podsumował to jeden z komentatorów, pisząc, że właściwie się zgadza i nie zgadza z takim rozliczeniem prognoz.
Jest jedna firma, której gigant handlu internetowego Amazon stworzył tańszą konkurencję a która to starcie wygrała. O szczegółach tej historii opowiada Jim McKelvey w książce „The Innovation Stack: Building an Unbeatable Business One Crazy Idea at a Time”.
W końcówce 2020 roku swoje 5 minut w mediach finansowych miał amerykański ETF oparty na innowacyjnych spółkach, który nieprzeciętnymi wzrostami przyciągnął uwagę branży.
Tradycyjnie na starcie nowego roku rozliczamy nasze blogowe prognozy na ostatnie 12 miesięcy. Przez ostatnie 9 lat robiliśmy to przyglądając się konkretnym prognozom i konfrontowaliśmy zdania z rzeczywistością. Uwzględniając jednak to, co miało – stale ma – miejsce na świecie sens tych rozliczeń jest ograniczony. Niezależnie, czy ktoś trafił z prognozą, wynik takiego zakładu został w pewnym sensie unieważniony przez rzeczywistość.
Spróbuję obronić się przed banalnymi stwierdzeniami, które miałyby podsumować miniony rok w inwestowaniu giełdowym, postaram się poszukać jedynie jakichś praktycznych obserwacji, które wynajduję w szeregu dysonansów, jakich nie szczędził nam los w 2020 roku.
Za nami, to jest za inwestorami z GPW, pełen wrażeń rok 2020. Rok, w którym skończył się marazm na warszawskiej giełdzie, w którym część inwestorów przeżyła w marcu swój pierwszy „koniec świata”, rok ekscesów na małych spółkach i mikro-spółkach, rok wielkiego debiutu Allegro i nieudanej premiery Cyberpunk 2077.