Dwa modele spekulacyjnych baniek
W internecie krąży kilka poglądowych wykresów obrazujących cykl powstawania i pękania baniek, a wszystkie one nawiązują do 2 modeli:
W internecie krąży kilka poglądowych wykresów obrazujących cykl powstawania i pękania baniek, a wszystkie one nawiązują do 2 modeli:
Brytyjski nadzór finansowy (FCA) opublikował właśnie raport Consumer investments data review 2021, w którym analizuje szkody ponoszone na rynku finansowym przez konsumentów. Badanie obejmuje okres od kwietnia 2020 roku do marca 2021 roku, więc okres pandemii, który poddał ludzi dodatkowemu stresowi finansowemu. Dane są w pewnym sensie straszne, ale wyjątkowo uwrażliwiające na efekty boczne mody spekulowania czy też hazardowania się na rynku kryptowalut w kontekście problemów finansowych.
Minęła dziś 13 rocznica momentu Lehmana, który zapoczątkował gorącą fazę globalnego kryzysu finansowego. Poruszę dziś jednak temat związany z inną rocznicą: minęło dziś 50 lat i jeden miesiąc od początku końca systemu z Bretton Woods.
Bardzo rzadko poruszam na blogu zagadnienia makroekonomiczne, w tym kwestie polityki monetarnej. Do zajęcia się tymi kwestiami skłonił mnie interesujący raport analityczny Deutsche Banku poświęcony systemowi pieniądza FIAT.
Ten tytuł wręcz prowokuje do metaforycznych tekstów obrazujących, co powinno się robić na rynku, gdy ceny akcji są już wysoko.
Naturalnie rzadko jest tak, że wysoko jest już „wszystko” stąd biorą się różnego rodzaju koncepcje i modele pokazujące, na przykład, że ostatnim etapem hossy jest ten, w którym do wzrostów dołączają spółki-śmieci. W poszukiwaniu czegokolwiek, co jeszcze nie wzrosło inwestorzy sięgają po wszelkie odpady i odrzuty. Tydzień temu sygnalizowałem, że ten etap jeszcze mamy przed sobą. Na razie wysoko są indeksy, a tym samym tylko część spółek wchodzących w ich skład.
Michael Batnick przypomniał o artykule Marca Andreessena ze stycznia 2014 roku, który ukazał się w New York Times, a konkretnie w sekcji DealBook. Artykuł miał tytuł Dlaczego Bitcoin ma znaczenie?
Ponoć za dużo u nas o spekulacyjnej bańce, a za mało o trwaniu hossy w USA i na całym świecie.
Zbliża się 20 rocznica ataków na Nowy Jork, która zbiega się z wycofaniem się sojuszników USA z Afganistanu. Oczywiście prasa pełna jest smutnych tytułów i opisów porażek oraz końca epoki imperium amerykańskiego. Jeśli jednak spojrzeć na Wall Street z perspektywy tych dwudziestu lat, to więcej tam historycznych sukcesów niż porażek. Koniec Ameryki, który to już raz ogłaszany, okazał się sukcesem dla ludzi, którzy pozostali optymistami wobec tamtejszych rynków akcji.
Pisałem niedawno o corocznym badaniu Morningstar dotyczącym opłat w funduszach inwestycyjnych. Badanie pokazało kontynuację korzystnego dla inwestorów trendu obniżania opłat.
Morningstar publikuje też inne badanie, zatytułowane Uwaga na lukę (tu jest omówienie ale całe badanie można otrzymać po rejestracji), które dotyczy różnic pomiędzy stopami zwrotu z funduszy a rzeczywistymi stopami zwrotu z tych funduszy zrealizowanymi przez inwestorów. To badanie także pokazało kontynuację trendu. Jednak w tym przypadku trend jest niekorzystny dla inwestorów.