Skorelowani
Profesor Rybiński kilka dni temu przedstawił niezwykle interesującą „analizę”:
Profesor Rybiński kilka dni temu przedstawił niezwykle interesującą „analizę”:
GPW poinformowała o wykluczeniu z obrotu z dniem 2 października trzech firm notowanych na tym rynku. Wśród nich jest niedoszły rewolucjonista – Green Technology znany wcześniej jako Infinity.
„Ekonomiści i studenci ekonomii za sprawą tego, co wkłada się im do głów na studiach, uważają, że ludzie zachowują się racjonalnie i kierują egoistycznymi przesłankami. Więc kiedy grają w ultimatum, nadawcy-ekonomiści myślą, że zaproponowanie podziału 19:1 to dobry pomysł, a działający racjonalnie odbiorcy-ekonomiści przyjmują te oferty. Ale gdy ekonomiści grają z nieeokonomistami, są głęboko rozczarowani, gdy ich nieuczciwe oferty są odrzucane. Biorąc pod uwagę te różnice, możesz zdecydować, w jakie gry chcesz grać z w pełni racjonalnymi ekonomistami, a w które z irracjonalnymi śmiertelnikami”
Na sesji piątkowej indeks WIG20 otworzył się ponad pięćdziesięciopunktową luką w górę.
1996 lub 1997 rok – jedna z największych spółek giełdowych systematycznie wysyła do dziennika Gazeta Giełdy Parkiet, w którym wówczas pracuję analizy i rekomendacje dotyczące jej samej. Rynek jest dopiero w powijakach, więc to łakomy kąsek – rekomendacje pochodzą z wielkich zagranicznych banków i nie jest tak łatwo jak dziś dowiedzieć się o nich z agencji informacyjnych. Oczywiście rekomendacje brzmią wyłącznie: „kupuj” albo „ponad rynek”. Dziennikarze szybko uczą się zdobywać sami te rekomendacje. W końcu pojawia się rekomendacja „sprzedaży”. Co robi spółka po publikacji gazety o tej rekomendacji – pisze list do redaktora naczelnego pełen oburzenia i oskarżeń o „czarny PR”.
Afera AmberGold stanowiła przyczynek do dyskusji w naszych mediach o wiedzy ekonomicznej obywateli. Niestety media nie zajmowały się swoją własną wiedzą ekonomiczną. A szkoda bo ta jest na identycznym poziomie (mam na myśli szerokie media, a nie te które zajmują się rynkiem kapitałowym) – płytkim, nieprecyzyjnym i tak naprawdę interesującym się giełdą, finansami, gdy pojawi się jakaś afera.
Stephen Hawking – astrofizyk, kosmolog, jeden z najbardziej znaczących naukowców na świecie. Od czasów studenckich choruje na stwardnienie zanikowe boczne, co skutkowało postępującym coraz bardziej paraliżem.
Od wielu miesięcy systematycznie docierają do nas informacje, że Amazon, w kolejnych krajach sprzedaje już więcej e-booków, niż papierowych książek. Rewolucja czytelnicza więc trwa i nie powinna być zaskoczeniem, szczególnie dla tych, którzy czytają i zamierzają czytać. Świat cyfrowych urządzeń, nie zabił czytelnictwa. Nadał mu nowy wymiar.
Jest takie stare powiedzenie, że wystarczy wpisać jakąś niesłychanie popularną książkę do kanonu lektur, żeby dzieciaki straciły nią zainteresowanie. Nie przez to, że książka stanie się automatycznie nudna, raczej dzięki temu co „zrobi się z tą ksiażką” w procesie dobudowywania warstwy edukacyjnej.
Na ile poważnym problemem są Pani zdaniem przestępstwa popełniane na naszym rynku kapitałowym?
– Tego rodzaju przestępstwom nie przypisywałabym takiej wagi jak chociażby przestępstwom kryminalnym czy gospodarczym. W Polsce rynek kapitałowy jest dość młody. Bardzo nikły procent społeczeństwa interesuje się nim i ma wiedzę na ten temat.