Turcja i Rosja jako alternatywa dla GPW
Rynki turecki i rosyjski znów na pierwszych stronach.
Rynki turecki i rosyjski znów na pierwszych stronach.
Dawno na blogach nie zaglądaliśmy na rynek ETF-ów, ale trafia się ciekawy powód, jakim jest wprowadzenie do obiegu pierwszych ETF-ów, które nie będą miały w sobie opłaty za zarządzanie. Amerykańska firma Fidelity zapowiedziała wprowadzenie dwóch nowych funduszy za 0 procent. Pierwszy obejmie rynek amerykański, a drugi rynek międzynarodowy.
Dużymi krokami zbliża się koniec lipca i na tydzień przed zakończeniem wakacyjnego miesiąca WIG20 rośnie o około 8 procent. Dowiezienie wyniku do końca miesiąca – a zwłaszcza poprawienie wyniku – dałoby największy wzrost WIG20 od przeszło roku. Uwzględniając fakt, iż zwyżka pojawiła się po 20-procentowym spadku, muszą pojawiać się i pojawiają spekulacje o zmianie trendu.
Idę o zakład, iż nie ma na rynku dziś inwestora, który jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, kto wygra wojnę celną USA-Chiny.
W codziennych komentarzach rynkowych rynek surowcowy sprowadzany jest zwykle do ropy i czasami złota. Pierwszy komentuje się głównie przez pryzmat wpływu na gospodarkę, a drugi jako sentyment wobec ryzyka lub w kontekście relacji ceny z dolarem. W efekcie w tle pozostają inne rynki surowcowe, którym nie poświęca się wiele czasu. Bilansem jest pomijanie ostrzeżeń, które wysyła dziś rynek metali przemysłowych.
Jeśli ktoś myśli, że będzie o zmianach w armii, to zapraszam w inne zakątki internetu. Rzecz będzie o General Electric i indeksie DJIA, bowiem bez echa na naszych blogach przeszła informacja, iż z indeksu DJIA wypada spółka General Electric, którą do czasu kryzysu 2008 roku uważano na gospodarkę amerykańską w pigułce. Dłużej interesujący się gospodarką mogą nawet pamiętać, iż na starcie polskiej transformacji Lech Wałęsa, wówczas zabiegający o inwestycje amerykańskie, powiedział coś zbliżonego do „Polska potrzebuje teraz dwóch amerykańskich generałów – General Motors i General Electric” właśnie. Pierwszy „generał” wypadł z indeksu DJIA w czasie kryzysu 2008 roku, a drugiemu pokazano drzwi blisko 10 lat później.
W ostatni czwartek na blogach bossy odnotowaliśmy spadek Bitcoina na nowe minima. Tego samego dnia na nowym rekordzie wszech czasów zameldowała się spółka Facebook, którą śledziliśmy notkami blogowymi (1, 2) w czasie zamieszania wywołanego skandalem z danymi klientów. Naszym wykresem na niedzielę jest cena akcji Facebook, która szykuje się do pokonania psychologicznej bariery 200 USD.
Czwartkowe notowania na rynku Bitcoina przynoszą kolejny przełomowy moment. Notowania pary BTCUSD znalazły się poniżej kwietniowego minimum i na rynku nie ma już osoby, która byłaby na plusie, gdy zamieniła USD na BTC w połowie listopada. Wówczas BTC dopiero zbierał się do lotu w pobliże 20000 USD i notowany był niewiele wyżej niż 6000 USD, więc liczba ofiar bańki spekulacyjnej poszerza się na kolejną grupę.
Wydarzeniem ostatnich tygodni na rynkach jest zamieszanie wokół włoskiego rządu. Koalicja dwóch populistycznych sił, które łączy głównie niechęć do establishmentu, a różni niemal wszystko, wpłynęła uspokajająco na rynki wystraszone przedłużającym się kryzysem i ryzykiem kolejnych wyborów. Niewielu jednak odnotowało, iż to rynek przypomniał Włochom, iż bawią się zapałkami obok stacji benzynowej.
„Bracia, którzy macie dolary lub euro pod poduszką, idźcie i zamieniajcie swoje pieniądze na lirę. Zatrzymamy tę gierkę wspólnymi siłami” – w luźnym tłumaczeniu – takimi zdaniami apelował do obywateli prezydent Turcji, którzy mają oszczędności i jeszcze nie zamienili swojej waluty na znienawidzone euro i dolary. Naszym wykresem na niedzielę jest turecka lira lub też szczątki, której z niej zostały.