Kreatywność w inwestowaniu
Często można przeczytać stwierdzenie, że „trading/inwestowanie to sztuka”, albo „Analiza techniczna to sztuka”, a w takim razie tam gdzie sztuka, tam potrzebna kreatywność.
Często można przeczytać stwierdzenie, że „trading/inwestowanie to sztuka”, albo „Analiza techniczna to sztuka”, a w takim razie tam gdzie sztuka, tam potrzebna kreatywność.
Na naszym twitterowym profilu powstał drobny problem istnienia technicznej formacji cenowej zwanej „1-2-3”, którą naniosłem na wykres CD Projektu wrzucony w ramach technicznego opisu sytuacji na tej spółce.
Seria książkowych wywiadów Jacka Schwagera z inwestorami, których potraktował wspólnym szyldem „Czarodzieje Rynków”, to już kanon lektur w tematach giełdowych.
W zasadzie nowe szykują się 2 ETFy, z tym, że w zeszłym tygodniu KNF zatwierdził na razie prospekt dla tego, którego bazą będzie indeks NASDAQ 100.
Serwis internetowy DM BOŚ dostał właśnie kolejne funkcjonalne usprawnienie, o którym tradycyjnie śpieszę niżej poinformować.
Miniony tydzień niewiele zmienił w długoterminowym obrazie kursów akcji, ale trochę zmian zaszło w aktualnych narracjach, które jak wiadomo napędzają kursy najbardziej.
Powyższy, nieco wojenny nagłowek wpisu stanowi jednocześnie tytuł książki, o której w tekście poniżej.
Jak sprawdza się Analiza techniczna w roli narzędzia pomocniczego w kolejnej, bardzo popularnej metodzie nauki inwestowania i podejmowania decyzji: „Próby i błędy” (ang. trial and error)?
Postrzeganie skuteczności użycia Analizy technicznej jest w głowach i słowach części inwestorów pełne nieporozumień, stereotypów i błędów.
Tytułem wprowadzenia krótka informacja o tym, czego można dowiedzieć się z poniższego wpisu: